Knurów: Concordia nareszcie zwycięska!
Ponad miesiąc czasu czekali piłkarze Concordii Knurów na ligową wygraną. Podopieczni trenera Szymona Pietkiewicza pokonali w sobotnie popołudnie przed własną publicznością Olimpię Boruszowice 5:2 (2:1). Bohaterami dzisiejszej rywalizacji byli Kacper Guzera oraz Bartosz Kaczor, którzy łącznie zdobyli cztery bramki.
Spotkanie rozpoczęło się od nieznacznej przewagi Concordii, ale to goście mogli jako pierwsi wyjść na prowadzenie. W 14 minucie gry Wojtkowiak znalazł się w dobrej sytuacji, ale przeniósł piłkę nad bramką Szwagrzyka. 240 sekund później to knurowianie przeprowadzili pierwszą akcję ofensywną w meczu i od razu mogli cieszyć się z bramki. Guzera otrzymał dobre podanie z głębi pola i zdecydował się na strzał – futbolówka trafiła w słupek, ale wróciła ponownie do pomocnika knurowskiego klubu i poprawka była już skuteczna. Goście rzucili się do odrobienia strat, ale ich próby nie były nieskuteczne. W 29 minucie Olimpia dopięła swego za sprawą Brzytwy, który strzałem głową pokonał bramkarzy gospodarzy.
Podrażnieni knurowianie chcieli szybko odzyskać prowadzenie, ale próby Guzery oraz Mikulskiego albo były niecelne, albo radził sobie z nimi Larisch. Gdy wydawało się, że obie drużyny zejdą do szatni przy wyniku remisowym Jankowski zachował najwięcej zimnej krwi w polu karnym i zdobył gola na 2:1.
Tuż po przerwie Concordia zadała kolejny cios. „Jano” wymanewrował obrońcę gości i podał futbolówkę do Kaczora, który nie miał problemu z pokonaniem bramkarza Olimpii, a kibice zgromadzeni na trybunach ponownie mogli cieszyć się ze zdobycia bramki. Chwilę później Żylski mógł podwyższyć prowadzenie, ale jego uderzenie było minimalnie niecelne. W 58 minucie padła kolejna bramka dla gospodarzy, a drugi raz na listę strzelców wpisał się popularny „Kaczi”, który dobił strzał Żylskiego. Osiem minut później zbyt duże rozluźnienie zapanowało w linii defensywnej knurowian, z czego skrzętnie skorzystał Brzytwa uderzając piłkę głową po rzucie różnym i Szwagrzyk musiał wyciągnąć futbolówkę z siatki.
W 77 minucie gry Żylski popisał się piękną szarżą na skrzydle, wyłożył piłkę do Kaczora, ale uprzedził go obrońca Olimpii, który wybił w ostatniej chwili piłkę. 60 sekund później Broja mógł wykorzystać błąd bramkarza Larischa, ale minimalnie się pomylił. Tuż przed zakończeniem meczu kropkę nad „i” postawił Guzera wpisując się drugi raz na listę strzelców, a zespół Concordii mógł radować się z piątego trafienia tego dnia.
Dla „Biało-zielono-czarnych” było to trzecie zwycięstwo w tym sezonie. Knurowianie po 11. kolejkach zajmują dwunaste miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem jedenastu punktów.
Concordia Knurów – Olimpia Boruszowice 5:2 (2:1)
⚽Bramki: Guzera 18′, 88, Jankowski 45′, Kaczor 47′, 58′ – Brzytwa 29′, 66′
Concordia: Szwagrzyk – Kocur, Mikulski, Bociek, Cich – Jankowski (61′ Garczorz, 70′ Broja), Surówka (61′ Balon), Wiercioch (83′ Kramarzyk), Guzera, Żylski – Kaczor.
Olimpia: Larisch – K. Gruszczyński (61′ Daszkiewicz), Wałek, Sobek (57′ Kabaciński), Stefaniak – Wietek (79′ Cybul), Soporski, Thiel, Brzytwa, M. Gruszczyński (84′ Ziomek) – Wojtkowiak (46′ Rutka).
🟨Żółte kartki: Kocur, Cich (Concordia) – Daszkiewicz, Wałek (Olimpia).