Ciekawostki z ...InformacjeKnurów

Historia polskich kolęd czyli „Z perspektywy Katarzyny” / felieton /

Kolędy i pastorałki są nieodłącznym elementem świąt w każdym polskim domu. Obok choinki i opłatka to chyba najpopularniejsza forma świętowania. A zastanawialiście się kiedyś, skąd w naszej kulturze wzięły się kolędy? Jakie historie są z nimi związane? Kto jest ich autorem? Mnie ten temat tak zaciekawił, że postanowiłam napisać ten tekst.

Choć obecnie kolędy są ściśle kojarzone z wiarą w Chrystusa, to ich geneza jest zupełnie inna. Termin „kolęda” najprawdopodobniej pochodzi od łacińskiego słowa „calendae”, które dosłownie oznaczało 'pierwszy dzień miesiąca’. W pierwotnym znaczeniu używane było przez dawnych Słowian do określenia pierwszego dnia roku, początkowo związanego z przesileniem zimowym jako Świętem Godowym. Następnie z Bożym Narodzeniem, funkcjonując również jako nazwa noworocznego upominku. Później zwyczaj ten został przeniesiony wyłącznie na święto Narodzenia Pańskiego, a z biegiem czasu słowo „kolęda” zaczęło oznaczać 'wizytę księdza w domu’, 'pieśń bożonarodzeniową’ oraz 'obrzęd ludowy związany z chodzeniem po domach’.

Początkowo więc kolęda miała zupełnie świecki charakter i stanowiła radosną pieśń śpiewaną w celu powitania nowego roku. Podobnie w starożytnym Rzymie 1 stycznia był dniem szczególnym, gdy najważniejsi urzędnicy cesarstwa, czyli konsulowie, obejmowali swoje stanowiska. W roku 46 p.n.e. Juliusz Cezar poprzez jeden ze swoich dekretów ustanowił ten dzień administracyjnym początkiem roku. W tym kontekście kolędy przekształciły się w pieśni, które nie tylko służyły do witania nowego roku, ale także do składania życzeń pomyślności.

Wraz z rozwojem chrześcijaństwa, elementy związane z Bożym Narodzeniem zaczęły pojawiać się w kolędach, które przejęły wiele zwyczajów i obrzędów rzymskich. Kolędowanie, tradycyjne składanie wizyt najbliższym i obdarowywanie ich prezentami na początku nowego roku, było jednym z tych zwyczajów. Z biegiem czasu kolędy przekształciły się w śpiewane po łacinie pieśni obrzędowe, odwołujące się do treści ewangelii. Warto jednak zaznaczyć, że nie były to wyłącznie pieśni świąteczne czy bożonarodzeniowe.

Ciężko określić datę powstania pierwszej chrześcijańskiej kolędy. Jako pierwszą kolędę o charakterze religijnym możemy uznać jednak łacińską pieśń „Jesus refulsit omnium” (Jezus oświeca wszystko). To dzieło św. Hilarego pochodzi z IV wieku, konkretnie z roku 336, kiedy to odnotowano pierwsze obchody Bożego Narodzenia w historii. Niemniej jednak, wielu badaczy podkreśla, że utwór ten bardziej przypomina hymn. Przez większość czasu aż do XIII wieku, kolędy nie były wykonywane podczas nabożeństw. Pierwszym, który wprowadził je do liturgii, był św. Franciszek z Asyżu, który zaśpiewał bożonarodzeniową pieśń podczas organizowanej przez siebie szopki.

W XVII i XVIII wieku głównymi centrami tworzenia kolęd były przede wszystkim klasztory, zwłaszcza franciszkańskie, benedyktyńskie i karmelitańskie. Jednym z najważniejszych źródeł dotyczących historii kolęd tego okresu jest manuskrypt z roku 1721, odkryty przez Adolfa Chybińskiego i znany jako „Kantyczka Chybińskiego”. Ten dokument zawiera najbardziej obszerną kolekcję zachowanych kolęd (zarówno tekstów, jak i melodii), spisanych w klasztorze krakowskich karmelitanek.

Jeśli chodzi o polskie kolędy to można uznać, że najstarsza powstała w roku 1424. Rozpoczyna się ona od słów „Zdrów bądź, Królu anielski”. Na początku XV wieku polskie kolędy przekładano z języka łacińskiego oraz od braci czeskich. Najprawdopodobniej było tak i w przypadku tej kolędy. Obecnie w kościele jest ona prawdopodobnie już nie wykonywana.

Natomiast najbardziej znana kolęda na świecie, „Cicha noc” ma swoje korzenie w języku niemieckim. Utwór ten powstał w 1818 roku i został przetłumaczony na około 300 różnych języków i dialektów na całym świecie. Ciekawym faktem jest, że kolęda ta powstała przez zupełny przypadek. Zdarzyło się to, gdy w kościele w Oberndorfie pod Salzburgiem doszło do awarii organów. Proboszcz Joseph Mohr, nieco zaniepokojony sytuacją, postanowił podjąć działanie. Dwa lata wcześniej napisał wiersz, a gdy organy się zepsuły, w ciągu kilku godzin wraz z organistą Franzem Gruberem stworzyli do niego muzykę i zaśpiewali razem. Towarzyszył im chór, a organista zagrał na gitarze.

Charakterystyczną cechą polskich pieśni bożonarodzeniowych było wykorzystywanie popularnych tańców do komponowania ich melodii. Pieśń „W żłobie leży”, prawdopodobnie będąca fragmentem kazania Piotra Skargi, oparła swoją melodię na polonezie koronacyjnym Władysława IV (1632). Podobnie rytm tego tańca wykorzystywano do śpiewania „Dzisiaj w Betlejem” oraz „Bóg się rodzi”. Z kolei krakowiak stanowił podstawę muzyczną dla pieśni „Hej, bracia, czy wy śpicie”. Innymi twórcami tekstów kolęd byli wybitni polscy pisarze, jak na przykład Adam Mickiewicz czy Juliusz Słowacki. Między innymi poeta Franciszek Karpiński stworzył najbardziej znaną polską kolędę – „Bóg się rodzi”. Warto zaznaczyć, że jej ostatnia zwrotka zyskała popularność w trudnych czasach dla Polaków, gdyż zawierała prośbę o błogosławieństwo dla ojczyzny: „Podnieś rączkę, Boże Dziecię, błogosław ojczyznę miłą…”. Ta kolęda była śpiewana nawet na kazachskich stepach i na Syberii, a polscy zesłańcy w Kołymie, gdy umierali, pragnęli usłyszeć jej dźwięki.

W polskim dziedzictwie kulturalnym znajduje się ponad 500 kolęd i pastorałek. W XIX wieku rozpoczęto szeroko zakrojone zbieranie tych pieśni, a kluczowym momentem był wydany w 1843 roku zbiór „Pastorałki i kolędy z melodiami czyli piosnki wesołe ludu w czasie świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane”. Autorem tego zbioru był ksiądz Michał Mioduszewski.

W XX i XXI wieku zaczęto nowocześniej podchodzić do muzycznej interpretacji kolęd i pastorałek, które stały się stałym elementem obchodów Bożego Narodzenia. Przebywając długą, wielowiekową drogę z klasztorów i świątyń, te pieśni trafiły do każdego domu. Współcześni artyści z entuzjazmem nagrywają i wykonują świąteczny repertuar, gdyż jest to temat niezwykle wdzięczny. W wigilijny wieczór chyba nie ma stacji telewizyjnej, która nie puszczałaby nagrań artystów, wykonujących te świąteczne pieśni. Wokaliści również wydają albumy z kolędami we własnej aranżacji przed świętami, co może być ciekawym prezentem pod choinkę dla fanów danego artysty.

KOW
Fot. Canva