Gliwice: Policjanci w roli przestępców

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach skierowała do Sądu Okręgowego w Gliwicach akt oskarżenia przeciwko siedmiu byłym funkcjonariuszom Policji. Mężczyźni stanęli przed sądem w związku z popełnieniem szeregu przestępstw, w tym przekroczeniem uprawnień, przywłaszczeniem oraz kradzieżą pieniędzy, a także udzieleniem i przyjęciem korzyści majątkowej. Chodzi także o przerobienie pokwitowań odbioru i przywłaszczenie pieniędzy zabezpieczonych podczas interwencji.

Śledztwo ujawniło, że trzej funkcjonariusze – Piotr H., Sławomir S. i Wojciech H. – działali w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Pozostali sprawcy brali udział w przestępstwach okazjonalnie. Dochodzenie wykazało, że w okresie od 11 do 23 lipca 2023 roku przeprowadzono kilka interwencji związanych z zaginięciem męża, kradzieżą pieniędzy, a także próbą samobójczą. W trakcie jednej z takich interwencji funkcjonariusz Komisariatu II wykonał zdjęcia reklamówek z zawartością gotówki, której wartość przekraczała 300 000 zł. Dwaj z funkcjonariuszy – Bartłomiej K. i Piotr H. – postanowili zdobyć łatwy zarobek. W tym celu udali się do szpitala psychiatrycznego w Toszku, gdzie zażądali od pielęgniarki kluczy do mieszkania pacjentki, Marii G. Po wejściu do mieszkania, zabrali pieniądze w kwocie 14 000 zł. Kiedy pielęgniarka zorientowała się, że klucze zostały wydane bez pokwitowania, skontaktowała się z dyżurnym komisariatu.

Bartłomiej K. i Piotr H. zostali zatrzymani, a w ich zeznaniach wskazano, że inni funkcjonariusze komisariatu, w tym dzielnicowi Sławomir S., Wojciech H. i Damian C., od co najmniej kilku lat wspólnie popełniali przestępstwa. Współdziałali w celu zdobycia korzyści majątkowej, zabierając pieniądze, biżuterię i inne cenne przedmioty zarówno podczas interwencji w domach osób, jak i w przypadkach związanych z zabezpieczaniem miejsc po zgonach.

Grupa działała w sposób wyrafinowany, typując osoby w podeszłym wieku, z demencją starczą lub zaburzeniami psychicznymi, a następnie organizując interwencje, które były pretekstem do kradzieży. Śledztwo ujawniło, że sprawcy zabierali tylko część posiadanych przez ofiary pieniędzy, z wyjątkiem przypadków, gdy wchodzili do mieszkań osób zmarłych, gdzie brali wszystko, co znaleźli. Podczas takich interwencji wykorzystywali zaufanie pokrzywdzonych, aby w sposób niepostrzeżony przeprowadzać kradzieże. Zrabowane przedmioty trafiały do lombardów, a zdobyte pieniądze dzielili między sobą.

Proces sądowy dla Bartłomieja K. i Piotra H. zakończył się skazaniem ich na kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary oraz grzywny. Kolejne postępowanie doprowadziło do aktu oskarżenia wobec siedmiu osób, które są odpowiedzialne za szereg przestępstw.

Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności od roku do dziesięciu lat, w zależności od wagi popełnionych czynów. W stosunku do podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze, w tym dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. To zaledwie początek sprawy, która z pewnością będzie miała dalszy ciąg w sądach.

Info: Prokuratura Okręgowa w Gliwicach