Gliwice: Motoryzacyjny gigant zwalnia pracowników

W Gliwicach nadciągają trudne czasy dla pracowników fabryki Stellantis, gdzie planowane jest zwolnienie 500 osób. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Agnieszkę Branię, rzeczniczkę prasową Stellantis w Polsce, zakład LCV, zajmujący się produkcją samochodów dostawczych, ogłosił konieczność dostosowania produkcji do trudnej sytuacji na rynku motoryzacyjnym.

Wszystko to spowodowane jest cyklicznym spadkiem sprzedaży, który występuje o tej porze roku, oraz intensywną transformacją w Unii Europejskiej w kierunku pełnej elektryfikacji floty samochodowej. Równocześnie Europarlament przyjął regulacje, które mają na celu wykluczenie ze sprzedaży wszystkich spalinowych samochodów osobowych i dostawczych do 2035 roku. Fabryka w Gliwicach, podobnie jak inne europejskie zakłady, zmuszona jest podejmować trudne decyzje w obliczu zmieniających się warunków rynkowych.

Stellantis zapowiada przejście na system dwuzmianowy w działach produkcyjnych, co ma na celu utrzymanie stabilności w obliczu tych wyzwań. Warto dodać, że przed półtora rokiem zakład przywrócił trzecią zmianę, zatrudniając dodatkowe 600 osób. Teraz jednak sytuacja wymaga ograniczeń w zatrudnieniu.

Interesująco wygląda również statystyka dotycząca sprzedaży samochodów dostawczych w Europie. Mimo wzrostu o 15% w pierwszej połowie roku, w Polsce zanotowano spadek sprzedaży elektryków o 28%. Stellantis podkreśla, że zmiany w fabryce nie wpłyną na jej strategiczną pozycję w organizacji oraz na plany związane z produkcją pojazdów o zerowej emisji dwutlenku węgla netto do 2038 roku. Wśród planów są inwestycje w zieloną energię oraz rozwój technologii wodorowych, co stanowi kluczowy element globalnej ofensywy rynkowej koncernu.

Fot. Stellantis