Gliwice: Cmentarz dla zwierząt budzi emocje – jedni popierają, inni drwią
Pomysł utworzenia cmentarza dla zwierząt w Gliwicach wywołał falę skrajnych reakcji. Miasto przeznaczyło na ten cel 120 tysięcy złotych, a budowa ma ruszyć w tym roku. Zwolennicy widzą w tym możliwość godnego pożegnania swoich pupili, przeciwnicy kwestionują sens takiej inwestycji i nie szczędzą ironicznych komentarzy w mediach społecznościowych.
Więź między człowiekiem a zwierzęciem to coś więcej niż tylko codzienna rutyna. Dla wielu osób pies, kot czy nawet królik to członek rodziny, który przez lata towarzyszy w codziennym życiu. Strata ukochanego pupila bywa bolesna, dlatego coraz więcej właścicieli szuka miejsca, w którym mogliby go godnie pożegnać.
Cmentarze dla zwierząt nie są nowym pomysłem – podobne miejsca istnieją w wielu krajach, a w Polsce funkcjonują już od kilkunastu lat. Na Śląsku jedyny taki cmentarz znajduje się w Bytomiu i cieszy się rosnącym zainteresowaniem. W ubiegłym roku pochowano tam ponad 120 zwierząt.
Gliwice dołączają do miast, które chcą umożliwić właścicielom zwierząt pochówek pupili bliżej miejsca zamieszkania. Pomysł zyskał poparcie Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych i ma zostać zrealizowany w tym roku.
Inicjatorem przedsięwzięcia jest radny Kajetan Gornig, który podkreśla, że zwierzęta to ważni towarzysze ludzi i zasługują na szacunek nawet po śmierci. Jego zdaniem możliwość pochówku w specjalnie wyznaczonym miejscu to kwestia godności i wyboru.
Decyzja o powstaniu cmentarza szybko podzieliła mieszkańców. W mediach społecznościowych rozpętała się dyskusja, w której obok merytorycznych argumentów pojawiło się wiele emocjonalnych reakcji. Przeciwnicy nie kryją oburzenia, twierdząc, że to niepotrzebny wydatek, a pomysł traktują jako absurd.
Niektórzy wprost drwią, pytając, czy na pogrzeby zwierząt będą zapraszani księża. Inni uważają, że choć zwierzęta są ważne, stawianie im cmentarzy to przesada. Padają stwierdzenia o „szaleństwie” i „Sodomie i Gomorze”.
Zwolennicy podkreślają, że obecnie wiele osób nie wie, co zrobić z ciałem pupila po jego śmierci. Nie każdy chce decydować się na kremację czy pozostawiać zwierzę u weterynarza. Cmentarz pozwoli godnie pożegnać ukochanych towarzyszy i będzie alternatywą dla tych, którzy nie mają innej opcji. Przypominają, że w wielu krajach takie miejsca funkcjonują od lat i nikogo nie dziwią.
Mimo kontrowersji inwestycja ma ruszyć wiosną tego roku. Jeszcze nie wiadomo, kiedy możliwe będą pierwsze pochówki, ale jedno jest pewne – temat cmentarza dla zwierząt w Gliwicach jeszcze długo będzie budził emocje.
Fot. Cmentarz dla zwierząt w Bytomiu