Gierałtowice: Jedni znajdują grzyby, inni… pociski
Jesienią, gdy wiele osób wyrusza na grzybobranie, coraz częściej dochodzi do niebezpiecznych odkryć, takich jak niewybuchy z czasów II Wojny Światowej. Niestety, sytuacje te zdarzają się dość regularnie, co potwierdza ostatni incydent z minionej soboty.
Policjanci odebrali zgłoszenie z lasu w Przyszowicach, gdzie grupa poszukiwaczy artefaktów, korzystająca z detektorów metalu, natrafiła na niebezpieczny przedmiot. Policyjny pirotechnik, aspirant Dominik Polak, ocenił znalezisko i potwierdził, że to 88-milimetrowy pocisk odłamkowy. Mimo że nie było konieczności ewakuacji mieszkańców z powodu znacznej odległości od zabudowań, miejsca znalezienia pocisku były dozorowane przez policyjne patrole aż do poniedziałkowego poranka, kiedy to saperzy przetransportowali niewybuchy do bezpiecznej utylizacji.
W przypadku natknięcia się na niewybuch, ważne jest, aby zachować szczególną ostrożność. Nie należy dotykać podejrzanego przedmiotu, a zamiast tego trzeba oddalić się na bezpieczną odległość i poinformować innych o sytuacji. Należy natychmiast skontaktować się z policją lub strażą pożarną, podając dokładną lokalizację znaleziska. Czekając na przybycie służb, nie należy wracać w miejsce odkrycia. Niewybuchy mogą stanowić poważne zagrożenie, nawet wiele lat po zakończeniu wojny, dlatego bezpieczeństwo powinno być zawsze na pierwszym miejscu.
Info: Policja Gliwice