Częstochowa/Knurów: Porażka mimo ambitnej postawy
Z porażką do Knurowa wróciła ekipa MTS-u z wyjazdowego meczu z AZS UJD Częstochowa. Mimo niekorzystnego wyniku końcowego podopieczne trenera Oskara Radkiewicza pozostawiły po sobie jednak wrażenie i pokazały się z całkiem dobrej strony w rywalizacji z lepszą od siebie drużyną.
Częstochowianki wyszły na prowadzenie w 11 minucie gry za sprawą Małychy, a 60 sekund później podwyższyły wynik na 2:0, a na listę strzelczyń wpisała się Matusiak. To nie załamało piłkarek MTS-u, które ambitnie walczyły o zmianę rezultatu. To przyniosło skutek w 17 minucie kiedy to Zawadzka umieściła futbolówkę w siatce. Zespół z Częstochowy tuż przed przerwą zadał jeszcze jeden cios, kiedy Uchnast pokonała Soczyńską.
W drugiej połowie knurowianki atakowały, ale świetnie w bramce prezentowała się Wrońska. Bramkarka drużyny gospodarzy kilkukrotnie ratowała swoją drużynę przed utratą bramki. Skapitulowała dopiero na dwie minuty przed końcem, a swojego drugiego gola w tym meczu zdobyła Zawadzka. Mimo prób nie starczyło czasu MTS-owi Knurów by wyrównać stan rywalizacji.
Po pięciu rozegranych spotkaniach zespół prowadzony przez trenera Radkiewicza zajmuje piąte miejsce w I lidze futsalu kobiet z dorobkiem sześciu punktów.
KU AZS UJD Częstochowa – MTS Knurów 3:2 (3:1)
⚽️Bramki: Małycha 11′, Matusiak 12′, Uchnast 19′ – Zawadzka 17′, 38′
AZS UJD: Wrońska – Wójcik, Wodarz, Pająk, Matusiak.
Grały także: Adamczyk, Chrząstek, Grzesiak, Klimczak, Małycha, Uchnast, Walęciak, Wójtowicz.
MTS: Soczyńska – Twardon, Wołczyk, Zarzycka, Zawadzka.
Grały także: Białas, Ciepła, Kluczniok, Wachulec.
Fot. Angie Korszewska