Czerwionka-Leszczyny: Uprzemysłowienie naszych ziem
W okolicach Rybnika za początki przemysłu można uznać połowę XVIII wieku. Zaczęto tu wtedy eksploatować i przetwarzać złoża rudy żelaza a później także węgla kamiennego. Wzdłuż rzeki Rudy /fot. 1/, stąd jej nazwa, powstawały zakłady wydobywczo-hutnicze – Rybnicka Kuźnia, Ligocka Kuźnia, Paruszowiec czy wreszcie w lasach palowickich. W tych ostatnich wśród jezior, na obecnym Szlaku Początków Hutnictwa, znajduje się „Gichta” – ceglana wieża wyciągowa dawnej Huty „Waleska” /fot. 2/. Nazwa wieży pochodzi od stawu obok którego została wzniesiona w I połowie XIX wieku z polecenia jednego z najwybitniejszych przedsiębiorców tego okresu Franciszka /Franza/ von Winklera. Sama zaś nazwa huty, zamkniętej w 1855 roku, wzięła się od imienia jego córki.
Nieopodal w Paruszowcu już w 1753 roku powstał zakład hutniczy znany później jako Huta „Silesia”. Przez ok. 150 lat przetwarzał on lokalnie wydobywaną rudę żelaza. W 1906 roku uruchomiono tam nowoczesną emaliernię co pozwoliło znacznie poszerzyć asortyment produkcji o artykuły domowego użytku – głównie garnki i inne wyroby emaliowane. Dopiero stworzenie połączenia kolejowego z Rybnika do Rzędówki /Leszczyn/ oraz budowa dworca w Paruszowcu w roku 1912 ułatwiły dojazd do pracy robotnikom zarówno z obecnych terenów naszej Gminy jak i z innych miejscowości około rybnickich. Wcześniej linia kolejowa z Chałupek przez Rybnik i Rzędówkę do Orzesza i dalej przez ponad pół wieku przebiegała przez Piaski i Przegędzę. W czasie okupacji „Silesia” zasłynęła z produkcji Panzerfaustów i hełmów na potrzeby wojska, hełmy produkowano także za czasów PRL-u. Produkowano także pierwsze w Polsce gaśnice pianowe czy świetne grzejniki. Wizytówką Huty stały się znakomite i niezniszczalne lodówki. Dzisiaj na tym terenie funkcjonuje wiele firm, w parku postawiono tężnię a staw z niewielkim molo jest miejscem rekreacyjnym. Piękną pamiątką jest zabytkowa śluza na przepływającej przez staw Rudzie /fot. 3/.
Początki górnictwa na Ziemi Rybnickiej datują się od powołania w Rybniku (w 1788 roku) pruskiego, Królewskiego Urzędu Górniczo-Hutniczego. Jego twórcą był minister Śląska i Prus Południowych – Karol Jerzy von Hoym. Poszukiwania złóż przyniosły rezultaty i w roku 1792 między Biertułtowami a Niewiadomiem uruchomiono pionierską, rządową kopalnię węgla kamiennego, której nadano nazwę „Hoym”.W roku 1936, nazwę kopalni zmieniono na „Ignacy” – na cześć prezydenta Ignacego Mościckiego /fot. 4/. W tym samym czasie w okolicach Czerwionki powstawały pierwsze szyby górnicze, które rozrastając się tworzyły podwaliny późniejszej kopalni „Dębieńsko”. Były to „Nowe Szczęście”, „Szczęście Antoniego”, „Ciosek” czy „Marianna”. „Dębieńsko”, wówczas „Dubensko”, uruchomił w 1853 roku Wilhelm Schneider. Kopalnia została zamknięta w 2000 roku. Historię naszych tradycji górniczych, w tym „Dębieńska”, prezentuje „Izba Tradycji” w byłej cechowni /fot. 5/. Sam obiekt niszczeje w oczach.
Wycieczkę integracyjną do tych miejsc dla uczniów i seniorów z Leszczyn zorganizowano w ramach projektu „Tradycja-Pamięć-Troska” dofinansowanego przez GiM Czerwionka – Leszczyny.
Prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Leszczyn „Dzwon”
Krzysztof Kluczniok