Concordia Knurów wygrała wyjazdowe spotkanie z Pilicą Koniecpol 3:0
Zagadką była aktualna forma naszych zawodników. Wyniki sparingowych spotkań nie napawały optymizmem. Wydaje się, że jednak forma naszych piłkarzy przyszła w odpowiednim czasie.
Mecz od początku dobrze się układał, już w 4 minucie spotkania strzeliliśmy bramkę. Wynik strzałem głową otworzył Szewczyk.
Gra zaczęła się toczyć w środku pola, okazje do strzelenia bramki miały obie drużyny, jednak bardziej atakowała Concordia, kilka okazji miał Młynek oraz Modrzyński. W 40 minucie spotkania dwójkowa akcja Modrzyńskiego z Maciejewskim w sytuacji sam na sam skończyła się golem Maciejewskiego.
Mecz układał się więc znakomicie.
Po przerwie drużyna Concordii głodna sukcesu rzuciła się na przeciwnika z jeszcze większym animuszem i tym razem Maciejewski idealnie wyłożył Modrzyńskiemu piłkę i ten strzałem głową ustalił jak się okazało wynik spotkania.
Pilica jednak nie odpuściła w 55 minucie po zagraniu piłki ręką przez Cieślika sędzia podyktował rzut karny. Krzywicki obronił rzut karny tym samym udowadniając, że postawienie na niego było właściwe. W 73 minucie była kolejna akcja drużyny z Koniecpola która mogła zmienić wynik spotkania, w sytuacji sam na sam zawodnik drużyny przeciwnej próbował odgrywać piłkę i wślizgiem sytuację uratował Cieślik.
To nie był koniec, ambitnie grająca drużyna z Koniecpola miała jeszcze kilka okazji do zdobycia bramki, na posterunku był Krzywicki. Concordia wygrywa zasłużenie 3:0.
Gratuluję i trzymam za Was kciuki…
Pozdrawiam Maciej Kandzior