Co tam u Olka? Ostatnie chwile gdzie Oluś walczy uśmiechem…
Mamy 6 dobę po przeszczepie. Niestety to są ostatnie chwile gdzie Oluś walczy uśmiechem… Mamy przymusowa przerwę… Wiedzieliśmy, że nas to czeka, ale nie da się na to przygotować.. nastawić… Widząc jak dziecko cierpi… Leukocyty spadły poniżej granicznego 1000, a mianowicie do 600.. Czekają nas dalsze spadki..do zera.. mamy nadzieję na szybkie odbicie…ponieważ ciężko nam myśleć o samych zmianach, które to ze sobą niesie..
Zostaliśmy przeniesieni do nowej, wysterylizowanej sali na najwyższy 4 poziom. Olusia intryguje fakt..dlaczego mama i tata wyglądają jak zamaskowani kosmici ;] a to wszystko po to, żeby zachować najwyższe środki ostrożności.. Niestety Oluś ma częste i mocne bóle brzuszka..i zaczynają się bóle buzi.. Hemoglobina bardzo niska.. Dzisiaj zaczęły się toczenia.. Zaczęliśmy od krwi.. Jest apatyczny, rozdrażniony i często pyta..kiedy wrócimy do domku 💔💔💔
Zostało 7 dni i już tylko 45 tysięcy!!! :).
Jesteśmy bardzo szczęśliwi że już tak bardzo blisko tego celu… Bardzo mocno dziękujemy Wszystkim Aniołom. Zapraszamy na nasze aukcje, które pomagają także zbliżyć się do upragnionej sumy potrzebnej na leczenie Olusia.. ♥️
https://www.siepomaga.pl/ratujemy-olka
info: Olek Stec – Neuroblastoma
===================
Pomóżmy Olusiowi 🙏🙏🙏❤. Tak nie wiele zostało ❤. Ten malutki Aniołek walczy jak może. Ale jak mu nie pomożecie to będzie ciężko. Wiem coś o tym. Takie leczenie jest bardzo kosztowne. Tylko dzięki WAM ludziom dobrej woli może mu się udać. Nie bądźcie obojętni DOBRO POWRACA ❤.
pisze DOMINIKA
Będzie dobrze… :)))