Chcemy chodnik … !!!
Radości podążających na autobus, czy też w kierunku sklepów na Starym Mieście ( z ul. Wilsona na Niepodległości ) , nie było końca jak zobaczyli ekipę rozbierającą płyty ze starego popękanego i podniszczonego chodnika, ciągnącego się wzdłuż nasypu kolejowego.
Ich radość nie trwała jednak długo, ponieważ jak mówi Pan Jurek, który prawie codziennie przemierza ten odcinek,” Pracowników nie widać. Rozebrali starą nawierzchnię i przywieźli nowe puzzle. Cóż z tego kiedy ekipy remontującej nie widać już od jakiś dwóch tygodni, a my musimy chodzić po piasku z podbudowy spod rozebranego starego chodnika. Chodzić jeszcze jakoś idzie, ale co mają powiedzieć matki, które próbują prowadzić tą drogą wózki ze swoimi pociechami ?? „