Biegowa Pielgrzymka dotarła do Oświęcimia „Redemptor hominis”
Biegowa Pielgrzymka dotarła do Oświęcimia
„Redemptor hominis”
8 września uczestnicy biegowej pielgrzymki podążający szlakiem wojsk Jana III Sobieskiego zatrzymali się na krótko w Oświęcimiu. Nie była to jednak przerwa na złapanie oddechu a raczej kolejna lekcja historii. KL Auschwitz, miejsce w którym rozegrała się tragedia tysięcy niewinnych istnień ludzkich, stał się dowodem na to, do czego może być zdolny człowiek kiedy zostanie owładnięty mocą nieludzkiej totalitarnej ideologii.
Od marca 1945 roku łagier 22 i 78 bo taką przybrał nazwę kiedy to sowieci, rozpoczęli swoją działalność na tym terenie, zmienił nazwę z niemieckiej na nieco inaczej brzmiącą, i stał się miejscem kolejnych ludzkich tragedii, ciągle niewiele mówi się o tych czasach, niech więc ta krótka chwila kiedy to uczestnicy biegowej pielgrzymki zatrzymali się na oświęcimskiej ziemi, stanie się okazją do wspomnienia także o tym jakże bolesnym szczególnie dla Ślązaków okresie.
Przy tej okazji wręcz obowiązkiem naszym jest przypomnieć sobie słowa papieża Jana Pawła II wypowiedziane w homilii wygłoszonej w Oświęcimiu w 1979 roku.
[…]„ Przybywam tu dzisiaj jako pielgrzym. Wiadomo, że nieraz tutaj bywałem… bardzo wiele razy! […] Czyż ktoś na świecie może się jeszcze dziwić, że papież, który tu, na tej ziemi urodził się i wychował, papież, który przyszedł na Stolicę Piotrową z Krakowa, z tej archidiecezji, na terenie której znajduje się obóz oświęcimski, że ten papież pierwszą encyklikę swego pontyfikatu zaczął od słów ,,Redemptor hominis” – i że, poświęcił ją w całości sprawie człowieka, godności człowieka, zagrożeniom człowieka – prawom człowieka wreszcie!
Niezbywalnym prawem, które tak łatwo mogą być podeptane i unicestwione… przez człowieka! Wystarczy ubrać go w inny mundur, uzbroić w aparat przemocy, w środki zniszczenia, wystarczy narzucić mu ideologię, w której prawa człowieka są podporządkowane wymogom systemu…Podporządkowane bezwzględnie, tak że faktycznie nie istnieją”[…]
Miłe wspomnienia z miejsca przesiąkniętego cierpieniem.
Miłą niespodziankę uczestnikom biegowej pielgrzymki sprawili przedstawiciele Urzędu Miasta Oświęcimia.
Pani Maria Płachta Sekretarz Miasta oraz pan Marek Tarnowski Naczelnik Wydziału Promocji na rzecz miasta Oświęcimia, wręczyli delegacji biegaczy, drobne upominki. Na ręce Prezesa Światowej Federacji Sportu Polonijnego pana Andrzeja Kempy złożyli życzenia szczęśliwego zakończenia biegu maratońskiego, w imieniu Prezydenta Miasta oraz pracowników urzędu, wyrazili wdzięczność organizatorom za pomysł organizowania tego rodzaju imprez. Kustosz Izby Tradycji Górniczych w Knurowie pan Bogusław Szyguła wręczył szanownym gospodarzom dokumenty związane z historią KL Auschwitz, związaną z okresem kiedy to obóz został przejęty przez władze sowieckie. Krótkie spotkanie upłynęło w miłej atmosferze, przedstawiciele władz miasta zaprosili zarówno zawodników jak organizatorów do odwiedzania w przyszłości gościnnej i przyjaznej ziemi oświęcimskiej, jest u nas informował pan Tarnowski nie tylko obóz koncentracyjny który każdy powinien zwiedzić, ale jest także mnóstwo godnych zwiedzenia zabytków.
8 września stał się okazją do tego, by przypomnieć tamten tragiczny czas, pochylić głowę i złożyć symboliczne wiązanki kwiatów, zanim jednak uczestnicy biegu udali się w stronę ściany śmierci by modlitwą oddać hołd pomordowanym i złożyć kwiaty, poprosiliśmy Prezesa Światowej Federacji Sportu Polonijnego – Przewodniczącego Komitetu Organizacyjnego biegu upamiętniającego 333 Rocznicę Odsieczy Wiedeńskiej pana Andrzeja Kempę o kilka słów także o sobie;
„Jestem Polakiem, Ślązakiem ale powiem przewrotnie związanym także blisko z ziemią białostocką. Moim marzeniem było studiowanie na Uniwersytecie Wiedeńskim, na tym samym na którym nauki pobierał sam Kepler, jak sobie zaplanowałem tak i zrobiłem wspomina pan Prezes.
Tak się szczęśliwie złożyło, że już niebawem spotkałem wybrankę losu, wkrótce postanowiliśmy oboje, że resztę życia spędzimy razem. W Austrii pracowałem, zdecydowaliśmy więc, że tam pozostaniemy i tak to stałem się mieszkańcem pięknego alpejskiego kraju.
Dwa, a czasami, trzy razy w miesiącu jestem w Polsce, działam aktywnie w Stowarzyszeniu Zbója Szczyrka w Szczyrku, tam też działam dość aktywnie w pracach zmierzających promowaniu Beskidów. Na przestrzeni 3 ostatnich lat zorganizowaliśmy wiele biegów w których udział wzięło w sumie 15 000 osób. Jestem także związany ze Stowarzyszeniem Orderu św. Stanisława. Widzę w Polsce wiele pozytywnych zmian, pięknie odrestaurowane miejskie starówki, szczególnie bliski jest mojemu sercu Toruń. Jest także niestety smutne spostrzeżenie dotyczące samych Polaków, kiedy jestem tu, widzę, narastające wśród was podziały, może nie powinienem tego mówić, zostałem jednak o to zapytany więc odpowiadam, tak to widzę za każdym razem kiedy tu wracam. Tak czy inaczej Polska była, jest i pozostanie mi bliska jak to, że byłem, jestem i pozostanę Polakiem, a co do języka, ktoś kiedyś powiedział, tego wyssanego z mlekiem matki nigdy się nie zapomina”.
Redemptor hominis* ( Odkupiciel człowieka) – pierwsza encyklika ogłoszona przez papieża Jana Pawła II poświęcona Chrystusowi Odkupicielowi, w której Jan Paweł II poświęcił wiele miejsca człowiekowi.
Relacja : Tadeusz Puchałka