Gliwice: Na Sikorniku doszło do serii kradzieży katalizatorów

Mieszkańcy Sikornika mogą mieć powody do niepokoju. W ostatnich dniach w tej części Gliwic doszło do serii kradzieży katalizatorów, a wszystko wskazuje na to, że stoi za nimi grupa młodych ludzi, którzy nocą dokonują przestępstw, licząc na brak reakcji świadków. Policja już zajęła się sprawą i prowadzi dochodzenie, by ustalić sprawców.

Pierwsze zgłoszenie wpłynęło w poniedziałek rano. 50-letni właściciel subaru, zaparkowanego przy ulicy Kokoszki, odkrył brak części układu wydechowego w swoim samochodzie. Chwilę później podobną stratę zgłosił 65-letni mieszkaniec, którego hyundai tucson stał przy ulicy Jaskółczej.

We wtorkową noc złodzieje ponownie dali o sobie znać. Tym razem hałas dobiegający z rejonu ulicy Kokoszki zbudził świadków, którzy zauważyli trzech młodych mężczyzn ubranych na ciemno, uciekających z miejsca zdarzenia. Ofiarą kradzieży padł opel vectra należący do starszej kobiety.

Policjanci kryminalni prowadzą postępowanie i dążą do ustalenia tożsamości sprawców. Apelują również do mieszkańców o czujność i zgłaszanie wszelkich podejrzanych sytuacji. Każdy telefon na numer alarmowy może pomóc w zatrzymaniu przestępców i zakończeniu tej serii kradzieży.

Info: Policja Gliwice