Zabrze: Trudne decyzje i światełko w tunelu

Zabrze otrzymało pokaźny zastrzyk finansowy w postaci ponad 350 mln zł rządowej pożyczki, która pozwoli miastu nie tylko spłacić zaległości, ale również uniknąć jeszcze większych problemów związanych z narastającym zadłużeniem. To przełomowy moment dla miasta, które zmaga się z kryzysem finansowym sięgającym niemal rocznego budżetu. Jak podkreśla Prezydentka Zabrza Agnieszka Rupniewska, współpraca z Ministerstwem Finansów była kluczowa w uzyskaniu tego wsparcia, które jest efektem wielomiesięcznych negocjacji.

Zadłużenie Zabrza osiągnęło poziom blisko miliarda złotych, co postawiło miasto w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Na początku kadencji Prezydentka Rupniewska zleciła przeprowadzenie audytu, który ujawnił skalę problemów pozostawionych przez poprzednią administrację. Długi wobec ZUS, Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, wspólnot mieszkaniowych czy zobowiązania wynikające z emisji obligacji krótkoterminowych to tylko część finansowych zobowiązań, które ciążyły na budżecie miasta.

Dzięki przyznanej pożyczce miasto ma szansę spłacić najpilniejsze zobowiązania, takie jak zaległe płatności za odpady komunalne, odszkodowania za brak lokali socjalnych czy opłaty prolongacyjne. Jak zaznacza prezydentka, bez tej pomocy Zabrze byłoby zmuszone do wdrożenia programu naprawczego lub objęcia zarządem komisarycznym, co mogłoby negatywnie wpłynąć na rozwój miasta i jego mieszkańców.

Władze miasta wprowadziły również szereg działań oszczędnościowych, które mają na celu poprawę sytuacji finansowej. Zabrze rezygnuje z niektórych wydarzeń kulturalnych, ogranicza wydatki na energię, zmniejsza koszty administracyjne, a także restrukturyzuje zadłużenie. Wzrosły również podatki i opłaty lokalne, co ma na celu zwiększenie dochodów miasta. Dodatkowo wprowadzono nowe rozwiązania, takie jak utworzenie centrum usług wspólnych czy racjonalizacja wydatków w miejskich instytucjach.

Prezydentka Rupniewska zrezygnowała z korzystania ze służbowego samochodu, a urzędnicy nie otrzymują ryczałtów na paliwo. Wszystkie te działania mają na celu zmniejszenie kosztów funkcjonowania miasta i poprawę jego płynności finansowej.

Przyznana pożyczka daje Zabrzu szansę na stabilizację finansową i rozwój. Miasto zamierza prowadzić politykę z jednej strony oszczędnościową, z drugiej zaś otwartą na potrzeby przedsiębiorców i inwestorów. Władze miasta liczą, że restrukturyzacja zadłużenia i racjonalizacja wydatków pozwolą na odbudowanie zaufania mieszkańców i inwestorów, a także na realizację nowych projektów.

Wśród priorytetów na najbliższe lata znajduje się m.in. odzyskanie płynności finansowej, urealnienie budżetu miasta, a także zwiększenie potencjału dochodowego. Planowane jest również spłacenie wszystkich zobowiązań wymagalnych wobec wspólnot mieszkaniowych oraz uregulowanie składek na komunikację publiczną.

Obecne władze Zabrza nie ukrywają, że kryzys finansowy jest wynikiem zaniedbań poprzedniej administracji, która przez lata dopuszczała do nieprawidłowości w gospodarce finansowej miasta. Zadłużenie generowane przez miejskie spółki, niewłaściwe planowanie budżetu czy ukrywanie kosztów w miejskich jednostkach to tylko niektóre z problemów, które doprowadziły do obecnej sytuacji. Nowe władze zapowiadają transparentność i odpowiedzialność w zarządzaniu finansami publicznymi.

Przyznana przez Ministerstwo Finansów pożyczka to dla Zabrza krok w stronę nowego początku. Prezydentka Rupniewska podkreśla, że dzięki determinacji i współpracy z rządem udało się uniknąć najczarniejszego scenariusza. Miasto ma przed sobą trudną drogę, ale przyjęte rozwiązania dają nadzieję na lepsze jutro zarówno dla mieszkańców, jak i dla całego regionu.

Info: PAP