Zabrze: Miasto tonie w długach
Zabrze boryka się z ogromnym zadłużeniem, które zmusiło nowe władze do radykalnych cięć kosztów. W Urzędzie Miasta pracę straciło blisko stu urzędników, co jest jednym z kroków podjętych w celu ograniczenia wydatków. Zadłużenie miasta na połowę 2024 roku wyniosło ponad 883,5 miliona złotych, a do zrównoważenia budżetu brakuje jeszcze 220 milionów złotych.
Nowa Prezydent Zabrza, Agnieszka Rupniewska, zaznaczyła, że urzędnicy, którzy pozostali, zostali obciążeni dodatkowymi obowiązkami po redukcji etatów. Zmniejszenie liczby zatrudnionych miało na celu oszczędności, które są niezbędne do ustabilizowania sytuacji finansowej miasta. Przeprowadzona analiza wykazała, że nadmierne zatrudnienie w Urzędzie Miasta Zabrze było jednym z problemów, z którymi muszą się zmierzyć nowe władze. W czasie kadencji poprzedniej Prezydent, Małgorzaty Mańki-Szulik, liczba urzędników wzrosła z 530 do 727, mimo że liczba mieszkańców miasta spadła o 36 tysięcy.
Sekretarz miasta, Łukasz Urbańczyk, podkreślił, że za rządów poprzedniej prezydentki zadłużenie miasta wzrosło o 1263 procent, a sam koszt obsługi długu wynosi obecnie 60 milionów złotych rocznie, co stanowi około sześć procent planowanych przychodów miasta. Władze samorządowe prowadzą rozmowy z resortem finansów w sprawie możliwości uzyskania pożyczki, która mogłaby dać miastu chwilę oddechu i umożliwić zrównoważenie budżetu.
Sytuacja finansowa miasta jest również trudna w niektórych spółkach miejskich. Największe problemy dotyczą wodociągów, które zakończyły ubiegły rok stratą w wysokości 25 milionów złotych. W związku z tym w spółce trwa audyt, który ma na celu zbadanie sytuacji pod kątem gospodarności.
W ramach oszczędności zredukowano również liczbę najmowanych przez miasto pomieszczeń oraz ograniczono wydatki na niektóre instytucje, takie jak Teatr Nowy. Wydatki na oświatę także są problematyczne – brakuje ponad 100 milionów złotych na bieżące potrzeby. Dodatkowo zapowiedziano ograniczenie tegorocznych obchodów święta miasta Zabrze, które zostaną zredukowane do trzech dni pikników.
Kolejnym krokiem w celu stabilizacji finansowej miasta ma być prywatyzacja klubu piłkarskiego Górnik Zabrze. Rupniewska zapowiedziała, że jednym z warunków dla inwestorów będzie zachowanie nazwy, barw klubowych oraz siedziby klubu w Zabrzu.
Fot. UM Zabrze