InformacjeKnurówSport i rekreacja

Knurów: Grad bramek w Szczejkowicach

W czwartkowe popołudnie piłkarze Concordii Knurów rozegrali kolejną grę kontrolną przed nadchodzącym sezonem. Podopieczni trenera Jarosława Kupisa dość nieoczekiwanie przegrali na wyjeździe z Borowikiem Szczejkowice. Łącznie w spotkaniu padło aż jedenaście bramek, ale ze zwycięstwa cieszyła się niżej notowana drużyna.

W mecz lepiej weszli gospodarze, którzy już w czwartej minucie gry zadali knurowianom pierwszy cios. 120 sekund później „biało-zielono-czarni” odrobili straty, a bramkę zdobył jeden z zawodników testowanych. Concordia w tym momencie przeważała na boisku i udokumentowała to kolejnym trafieniem, a na listę strzelców wpisał się Cich. Borowik zerwał się do ataków i kilka razy groźnie zrobiło się gorąco pod bramką gości. Knurowianie nie chcieli być dłużni i próbowali podwyższyć prowadzenie. Ta sztuka się udała w 30 minucie gry, kiedy to ponownie gola zdobył zawodnik testowany.

Wtedy stało się coś, co nie miało prawa mieć miejsca. Piłkarze Concordii jakby uwierzyli, że nic złego nie wydarzy się w tym spotkaniu i kompletnie zapomnieli, że mecz jeszcze trwa. To skrzętnie wykorzystali gospodarze, którzy w przeciągu kwadransa czterokrotnie ulokowali futbolówkę w bramce Szwagrzyka. W taką postawę swoich zawodników nie mógł uwierzyć trener Kupis, który z niedowierzaniem kręcił tylko głową.

W drugiej części spotkania na boisko została desygnowana druga jedenastka graczy, która dążyła do odrobienia strat. Początkowo dobrze skomasowana obrona Borowika nie dopuszczała do groźnych sytuacji pod swoim polem karnym, ale w 74 minucie gry Garczorz zdołał przełamać strzelecki impas swojej drużyny i piłka zatrzepotała w siatce. Kilka minut później ten sam gracz wykorzystał dobre podanie Żylskiego i mieliśmy remis w tym spotkaniu.

Knurowianie dążyli do zwycięstwa w tym meczu zapominając o defensywie. Gospodarze w doliczonym czasie gry egzekwowali stały fragment gry, po którym piłka znalazła się w bramce Concordii, a sędzia zakończył spotkanie.

Dla Concordii była to trzecia porażka w okresie przygotowawczym. Przed zespołem trenera Kupisa do rozegrania został jeszcze tylko jeden sparing i nastąpi inauguracja ligowych zmagań.

Borowik Szczejkowice – Concordia Knurów 6:5 (5:3)
1:0 – bramka dla gospodarzy 4′
1:1 – zawodnik testowany 6′
1:2 – Cich 17′
1:3 – zawodnik testowany 30′
2:3 – bramka dla gospodarzy 31′
3:3 – bramka dla gospodarzy 39′
4:3 – bramka dla gospodarzy 41′
5:3 – bramka dla gospodarzy 45′
5:4 – Garczorz 74′
5:5 – Garczorz 78′
6:5 – bramka dla gospodarzy 90′

Concordia: Szwagrzyk – Stryczek, Mikulski, Dymnicki – Kocur, Guzera, Surówka, Cich – Jankowski, Spórna, zawodnik testowany.
Zagrali także: zawodnik testowany, Bociek, Wiercioch, Latko, Ferensztain, Janoszka, Zając, Balon, Garczorz, Żylski oraz Nieradzik.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *