GliwiceInformacjeKultura i rozrywka

Gliwice: The Smashing Pumpkins zagrali w PreZero Arenie Gliwice

Smashing Pumpkins w PreZero Arenie Gliwice

Prawdziwie dyniową ucztę zaserwowali The Smashing Pumpkins i Interpol w PreZero Arenie Gliwice. Dzisiejszy wieczór upłynął pod znakiem świetnych rockowych brzmień, świetnej oprawy scenicznej i pakietu hitów znanych każdemu, dojrzałemu rockmanowi i rockmance.

Trzymają poziom, są nadal w swojej, mocnej lidze, świetne brzmienie – to tylko kilka opinii, które dało się słyszeć wśród publiczności licznie zgromadzonej w PreZero Arenie Gliwice. Oczywiście dotyczyły one występu amerykańskiej legendy nurtu grunge – The Smashing Pumpkins, która dała tutaj jedyny w Polsce koncert. Dodajmy, ponad dwugodzinny z pakietem wszystkich swoich największych hitów.

Technicznie bez zarzutu

Billy Corgan – pomysłodawca, lider i główny kompozytor grupy wypadł świetnie. Czas zdecydowanie obszedł się z nim łaskawie i jego głos nadal świetnie brzmi w takich piosenkach jak „1979”, „Tonight tonight” czy „Disarm”. Powrót do zespołu Jamesa Iha, skądinąd bardzo dobrego gitarzysty sprawił, że w Gliwicach grupa zagrała w prawie klasycznym składzie – z Jamesem Chamberlinem na bębnach. Nie ma dzisiaj już w „Dyniach” D’arcy Wretzky, ale trzeba przyznać, że nowa postać w zespole – gitarzystka Katie Cole – dodaje mocy występom na żywo i świetnie wpasowuje się w charakter sceniczny grupy. Co ciekawe, zespół nie stopniował nastroju zostawiając najpopularniejsze piosenki na koniec. Stworzył energetyczny miks, dzięki któremu napięcie między nimi a publicznością podgrzewane było cały czas. Jeśli dodamy do tego świetne nagłośnienie i wyważone ale ciekawe światła, to mamy w zasadzie całe menu z tej wieczornej, wybornej uczty.

Interpol w mroku

Występ głównej gwiazdy poprzedzał support, czyli nowojorski interpol. Niezwykle interesujący występ miał specyficzny charakter, bo zespół zagrał w prawie zaciemnionej hali z niewielką (jak na takie koncerty) oprawą świetlną. I dobrze, bo dodało to niezwykłego uroku brzmieniom grupy. Klimat niesamowity i hipnotyczny, pokazujący po raz kolejny, że Gliwice na stałe wpisały się na listę obiektów, gdzie dobra muzyka ma swoje stałe, ważne miejsce.

info oraz foto:  PreZero Arena Gliwice