Kraj: Liczba ludności w Polsce drastycznie spada – tak źle nie było od czasów wojny
Pod koniec 2023 roku liczba ludności Polski wyniosła 37 mln 637 tys., czyli o niespełna 130 tys. mniej niż w 2022. Na sytuację w 2023 największy wpływ miała bardzo niska liczba urodzeń i jednocześnie duże natężenie zgonów – wynika z raportu Głównego Urzędu Statystycznego.
W poniedziałek, 29 kwietnia Główny Urząd Statystyczny opublikował raport na temat stanu i struktury ludności Polski na koniec 2023 roku GUS zwrócił uwagę, że liczba ludności zmniejsza się począwszy od 2012 roku, z wyjątkiem nieznacznego wzrostu – o niespełna 1 tysiąc – w 2017.
Pod koniec 2023 roku liczba ludności Polski wyniosła 37 mln 637 tys., czyli o niespełna 130 tys. mniej niż rok wcześniej. W ogólnej liczbie ludności Polski kobiety stanowią prawie 52%. Na 100 mężczyzn przypada ich 107. Stopa ubytku rzeczywistego w minionym roku wyniosła -0,34%, co oznacza, że na każde 10 tys. ludności ubyło 34 osoby.
Na sytuację w 2023 roku największy wpływ miała bardzo niska liczba urodzeń i jednocześnie duże natężenie zgonów. Ich liczba przekroczyła o blisko 35 tys. średnioroczną wartość od 1970 roku z ostatnich 50 lat (409 tys. do 374 tys.). Wysoka umieralność ludności Polski w 2023 roku dotknęła w podobnym stopniu zarówno kobiety, jak i mężczyzn.
Niekorzystna sytuacja w zakresie umieralności oraz dzietności w 2023 roku przyczyniły się do niskiego poziomu przyrostu naturalnego. Jego ujemna wartość była prawie czterokrotnie wyższa niż w 2019 roku, kiedy to odnotowywano ubytek na poziomie 9 osób na 10 tysięcy ludności. Dla porównania w okresie wyżu demograficznego lat 50 na każde 10 tysięcy osób przybywało ok. 200 osób, natomiast w latach 80 – ok. 100.
GUS podaje, że rośnie grupa osób w wieku 65 lat i więcej – w 2023 roku zwiększyła się o 197 tys. osób do wielkości ponad 7,5 mln.
Obserwowane zmiany demograficzne wskazują, że od kilkunastu lat sytuacja ludnościowa Polski jest nadal trudna. W najbliższej perspektywie nie należy oczekiwać znaczących zmian zapewniających stabilny rozwój demograficzny. Bardzo niski poziom urodzeń, wysoka liczba zgonów, niższa niż w 2022 roku liczba zawartych małżeństw, pogłębiły obserwowaną od kilkunastu lat niekorzystną sytuację ludnościową Polski. W tej sytuacji w najbliższej perspektywie nie należy oczekiwać znaczących zmian zapewniających stabilny rozwój demograficzny.
W ubiegłym roku statystyczny mieszkaniec Polski miał przeciętnie prawie 43 lata.
Według GUS na zmiany w liczbie ludności w ostatnich latach wpływ ma przede wszystkim przyrost naturalny (różnica między liczbami urodzeń żywych i zgonów), który pozostaje ujemny począwszy od 2013 roku. W 2023 liczba urodzeń była niższa od liczby zgonów o prawie 137 tys. Współczynnik przyrostu naturalnego (na 1000 ludności) wyniósł – 3,6 i obniżył się o 0,2 punktu procentowego w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Jak podał GUS, na sytuację w 2023 roku największy wpływ miała bardzo niska liczba urodzeń i jednocześnie duże natężenie zgonów. Ich liczba przekroczyła o blisko 35 tys. średnioroczną wartość od 1970 r. z ostatnich 50 lat (409 tys. do 374 tys.). Wysoka umieralność ludności Polski w 2023 roku dotknęła w podobnym stopniu zarówno kobiety, jak i mężczyzn.
W 2023 roku zarejestrowano ponad 272 tys. urodzeń żywych. Liczba urodzeń spadła o prawie 33 tys. w porównaniu do 2022 roku. GUS podkreślił, że jest to najniższa liczba urodzeń odnotowana w całym okresie powojennym.
Zmarło ponad 409 tys. osób – spadek liczby zgonów w stosunku do 2022 roku wyniósł 39 tys. Najwyższe natężenie notowane jest każdorazowo w I kwartale.
Według GUS pozytywnym zjawiskiem jest utrzymująca się od lat niska umieralność niemowląt. W ubiegłym roku zmarło 1,1 tys. dzieci w wieku poniżej pierwszego roku życia.
W 2023 roku zawarto prawie 146 tys. związków małżeńskich – po raz kolejny w całym okresie powojennym odnotowano tak niską liczbę małżeństw (w 2020 z powodu restrykcji związanych z pandemią COVID-19, zawarto jedynie 145 tys. małżeństw). Spadek w stosunku do 2022 roku wyniósł prawie 10 tys.
Rozwiodło się prawie 57 tys. par małżeńskich, czyli o ok. 3 tys. mniej niż w 2022 roku, a w przypadku kolejnych ok. 0,6 tys. małżeństw orzeczono separację. Liczba rozwodów w miastach jest prawie trzykrotnie wyższa niż na wsi. W 2023 roku w miastach rozwiodło się prawie 41 tys. małżeństw. Z kolei liczba separacji w miastach jest prawie dwukrotnie wyższa, niż wśród mieszkańców wsi.
W 2023 roku ponad 406,1 tys. osób (o 3 tys. mniej niż rok wcześniej) zmieniło miejsce stałego zamieszkania, przeprowadzając się do innej gminy, a także ze wsi do miasta lub odwrotnie (w ramach gminy miejsko-wiejskiej).
Jak podał GUS, od kilkunastu lat, w wyniku migracji wewnętrznych tereny wiejskie zyskują nowych mieszkańców – w 2023 roku dodatnie saldo dla wsi wyniosło ponad 46,8 tys. osób. Zdecydowana większość migrantów przemieszczała się w ramach swojego województwa (307,5 tys.), a tylko co czwarty zmienił województwo zamieszkania.
Migracje zagraniczne są drugim obok ruchu naturalnego elementem wpływającym na ogólną liczbę ludności Polski. Saldo migracji zagranicznych na pobyt stały osiągnęło w 2023 roku wartość plus 6,8 tys. osób – o tyle liczba imigracji była większa od liczby emigracji. Saldo to było ponad trzykrotnie wyższe niż rok wcześniej w wyniku wzrostu imigracji i spadku emigracji (w 2022 roku saldo migracji wynosiło plus 1,9 tys.).
W 2023 roku na pobyt stały zameldowano prawie 17 tys. osób mających poprzednio stałe miejsce zamieszkania za granicą. Wyjazd na pobyt stały za granicę zgłosiło niespełna 10 tys. osób. Najwyższe saldo migracji, podobnie jak w latach poprzednich odnotowano w woj. mazowieckim (plus 2,6 tys.).
Info: PAP