Gliwice: Ogródek kawiarni Klapec w Łabędach będzie działał
Prezydent Gliwic spotkał się 6 lutego z właścicielem kawiarni Klapec w Łabędach, który poprosił go o wsparcie w rozwiązaniu problemu dotyczącego kawiarnianego ogródka. Teren, na którym został urządzony, podlega na razie PKP, ale ma zostać przekazany miastu w celu gruntownej rozbudowy układu drogowego, koniecznej w związku kompleksową przebudową łabędzkiej stacji kolejowej. Adam Neumann zadeklarował, że – jeśli przedsiębiorca podtrzyma taką wolę – ogródek będzie mógł nadal działać przy łabędzkim lokalu.
W sąsiedztwie kawiarni Klapec w najbliższych latach realizowana będzie bardzo duża inwestycja, która zmieni jakość podróży i wygląd dzielnicy. Niestety, zmianom towarzyszyć będą czasowe utrudnienia związane z budową. Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe rozbuduje stację kolejową Gliwice – Łabędy, która zyska trzy wygodne perony z wiatami, ławkami, oświetleniem. Powstanie też nowy przystanek kolejowy Gliwice – Kopernik, w rejonie estakady Heweliusza. Modernizowane mają być tory i sieć trakcyjna.
W Łabędach utworzony zostanie węzeł przesiadkowy i zwiększy się ruch podróżnych. Dlatego konieczna jest przebudowa układu drogowego i dostosowanie go do rozbudowanej stacji. Miasto współpracuje w tej sprawie z PKP, a drogowa część zadania będzie realizowana przez Zarząd Dróg Miejskich. PKP zajmie się wiaduktami kolejowymi, a miejska jednostka odpowiadać będzie za budowę ronda turbinowego wraz z nowym układem dróg i chodników, przystanków komunikacji miejskiej i miejsc postojowych dla samochodów. Zadba też o elementy zagospodarowania zielenią miejskich gruntów.
Kawiarnia Klapec działa w Łabędach przy ul. Strzelców Bytomskich 4, na terenie znajdującym się w użytkowaniu PKP. Do kolejowej spółki przynależy m.in. działka, na której w ciepłe dni funkcjonuje kawiarniany ogródek o powierzchni około 143 m2 (po drugiej stronie uliczki – naprzeciwko budynku, w którym jest zlokalizowany lokal). I właśnie o przyszłość tego letniego ogródka martwi się obecnie właściciel kawiarni, który poprosił o pomoc prezydenta Gliwic. W liście przesłanym do Adama Neumanna w połowie stycznia poinformował, że nie otrzymał od kolei zgody na dalszą dzierżawę gruntu pod taras kawiarniany, co spowodowane jest realizacją inwestycji.
Prezydent zaangażował się w sprawę, chce wesprzeć rodzinną firmę, a przede wszystkim wyjść naprzeciw oczekiwaniom zaniepokojonych mieszkańców, którzy chętnie spędzają wolny czas w lokalu działającym w Łabędach od wielu lat.
Aby pomóc właścicielowi w rozwiązaniu problemu, prezydent Gliwic zorganizował w Urzędzie Miejskim spotkanie, w którym uczestniczyli Paweł i Krzysztof Klapec – obecny i poprzedni właściciel kawiarni, zastępczyni prezydenta Aleksandra Wysocka oraz Krystyna Sowa – przewodnicząca Rady Dzielnicy Łabędy i wiceprzewodnicząca Rady Miasta Gliwice. Przeanalizowano możliwości rozwiązań i perspektywy dalszej działalności firmy.
Jak się okazuje, działka, której częścią jest ogródek kawiarniany, ma trafić do miasta z przeznaczeniem na konkretne wykorzystanie w ramach przebudowy układu drogowego. Zgodnie z projektem, teren ten ma zostać przeznaczony na miejsca postojowe, a także na niezbędny mur oporowy i dojazd, ale są możliwe do rozpatrzenia pewne modyfikacje. Miasto będzie mogło podjąć kolejne działania, gdy stanie się właścicielem tego terenu, a to nastąpi po uprawomocnieniu się wydanego pod koniec stycznia zezwolenia na realizację inwestycji drogowej (ZRiD) oraz formalnym uregulowaniu kwestii geodezyjnych i własnościowych.
Podczas spotkania rozmawiano o kilku scenariuszach, które mogłyby być zrealizowane przy udziale miasta i we współpracy z właścicielem kawiarni. Prezydent Gliwic zadeklarował, iż właściciel kawiarni będzie mógł korzystać w tarasu kawiarnianego w dotychczasowym zakresie tak długo, jak będzie to możliwe. – „Jesteśmy gotowi, aby podpisać stosowną umowę dzierżawy niezwłocznie po tym, jak miasto uzyska tytuł prawny do działki. Co do ostatecznego zakresu jej zagospodarowania, bierzemy również pod uwagę ograniczenie liczby miejsc postojowych tak, aby możliwe było docelowo funkcjonowanie tarasu w dotychczasowym kształcie. Możliwe są też inne rozwiązania” – mówił Adam Neumann.
Aleksandra Wysocka zwróciła uwagą, że PKP PLK planuje w bezpośrednim sąsiedztwie kawiarni budowę nastawni i budynków technicznych, a droga, która obecnie jest ślepa i korzystają z niej klienci kawiarni, będzie stanowiła dojazd do zabudowań kolejowych, pełniąc funkcję drogi przeciwpożarowej. Może to stanowić pewną uciążliwość, biorąc pod uwagę bezpieczeństwo gości.
– „W razie potrzeby można rozważyć także wykorzystanie zielonej przestrzeni, która powstanie po przebudowie układu drogowego w bezpośrednim sąsiedztwie budynku z kawiarnią – w miejscu, gdzie dziś znajduje się dojazd do przejazdu kolejowego. Można też powrócić do analiz innych lokalizacji dla siedziby firmy w Łabędach, o których rozmawialiśmy około dwa lata temu przy okazji wydania decyzji dotyczących inwestycji prowadzonej przez PKP” – mówiła zastępczyni prezydenta.
Pewne jest, że miasto jest przychylne przedsiębiorcy i dołoży wszelkich starań, aby dotychczasowa działalność rodziny Klapców w Łabędach mogła być kontynuowana.
Info: UM Gliwice