Zabrze: Oszust namówił go do skorzystania z aplikacji AnyDesk, stracił 42 tysiące złotych
Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność i rozwagę. Oszustwa „na pracownika banku” w ostatnim czasie stały się bardzo popularne. Niestety oszuści działają tak wiarygodnie, że gdy dzwonią do nas, to na ekranie telefonu wyświetla się numer infolinii z nazwą banku, dlatego połączenie nie wzbudza podejrzeń. Często też jak w tym wypadku proszą o zainstalowanie aplikacji AnyDesk.
Oszustwa często zawierają kuszącą obietnicę zysku. Oszuści proponują inwestycje w akcje, obligacje, kryptowaluty, rzadkie metale, zagraniczne inwestycje gruntowe lub alternatywne źródła energii. Tym razem ich plan działania był inny, oszust, podając się za pracownika banku, przekonał 77-lateka, że pomoże mu w odzyskaniu pieniędzy, które zdeponowane były na jego rzekomym starym koncie bankowym. Oszust zapewniała, że pomoże mu, ale w tym celu konieczne jest zainstalowanie programu AnyDesk. Jest to program, który służy do zdalnego sterowania komputerem lub urządzeniem mobilnym na przykład telefonem. Zwykle program ten jest używany przez informatyków w celu zdalnej obsługi komputerów lub innych urządzeń.
Jednak coraz częściej wykorzystywany jest przez oszustów, którzy po namówieniu ofiary do zainstalowania go wykorzystują AnyDesk w celu przejęcia kontroli nad naszym urządzeniem i uzyskania dostępu do aplikacji bankowej. Oszust, mając dostęp do naszego urządzenia (telefonu), za pośrednictwem AnyDesk widzi wszystkie informacje, które pojawiają się na telefonie, w tym treści SMS-ów potwierdzających transakcje. Ponadto sam może sterować za nas urządzeniem. Tak było i w tym przypadku. Oszust po uzyskaniu dostępu do komputera i telefonu pokrzywdzonego zyskał dostęp do jego konta. Następnie środki zgromadzone na koncie przelała na własne.
Niestety odzyskanie utraconych w ten sposób pieniędzy jest bardzo trudne, dlatego po raz kolejny apelujemy o rozwagę i ostrożność w podejmowaniu ryzykownych decyzji finansowych w tym instalowaniu oprogramowania, którego działania nie jesteśmy pewni.
Info: KMP Zabrze