Okiem zwykłego mieszkańca / felieton Ariela /
Okiem zwykłego mieszkańca
/ felieton Ariela /
❗Uwaga! Dzisiejszy felieton zawiera lokowanie produktu, a nawet produktów!❗
W latach mocno młodzieńczych moje imię sprawiało mi wiele przykrości. Wiadomo jak to dzieciaki – potrafią być na tyle wredne, nawet do tego stopnia, że naśmiewały się z mojego imienia. W latach 90-tych ciężko było znaleźć drugą osobę, co na imię miałaby Ariel. Wokół było pełno Michałów, Przemków, Sebastianów, Pawłów, Piotrków czy Maćków. Byłem pewnym ewenementem na podwórku czy w szkole. Nazywano mnie „proszkiem” albo „syrenką” i chyba nie muszę nikomu tłumaczyć dlaczego, prawda?
Gdy się urodziłem rodzice nadali mi imię Ariel. To była mała „fanaberia” mojej mamy, która uwielbiała głównego bohatera serialu z lat 70-tych o tytule „Szaleństwa Majki Skowron”. Chyba nie muszę pisać jak nazywała się ta fikcyjna postać. Z czasem moje imię zaczęło mi się podobać, zrozumiałem, że jest piękne, nietypowe wręcz unikatowe. Poszperałem trochę w internecie i okazało się, że „Ariel” w Starym Testamencie oznaczało miasto Jerozolimę, a samo imię pochodzi z języka hebrajskiego i oznacza „ołtarz” lub „lew Boży”.
Zaprezentuję Wam teraz kilka ciekawostek, gdzie użyto mojego imienia. Oprócz tego, że znane środki piorące, słynna piękność jaką była Syrenka i restauracja na krakowskim Kazimierzu noszą moje imię, to „Ariela” można spotkać na całym świecie!
☑️Ariel to jedna z najmniejszych firm produkujących samochody w Wielkiej Brytanii, zlokalizowana w Somerset istniejąca od 1932 roku. W całej swojej historii firma wypuściła tylko trzy modele samochodów: Ariel Atom, Ariel Atom2 i Ariel Atom3. Ariel Atom 3 to najpotężniejszy model w ofercie.
☑️Ariel to międzynarodowa firma szkoleniowa założona 25 lat temu w Stanach Zjednoczonych. Składa się z artystów scenicznych i profesjonalistów, którzy wierzą, że miejsce pracy funkcjonuje lepiej, gdy ludzie mają hojną interakcję i dobrze się komunikują.
☑️Ariel to także amatorska drużyna sportowa ze Szwecji IF Ariel
☑️Ariel to sprężarki gazu.
☑️Ariel to przenośny system monitoringu z wieloczujnikami MANTIS-1. To lekki, wieloczujnikowy, zdalnie sterowany tajny system nadzoru, przeznaczony do operacji specjalnych i ochrony.
☑️Ariel to firma zajmująca się inwestycjami, promowanie edukacji i wiedzy finansowej. Została założona w 1983 roku w Stanach Zjednoczonych.
☑️Ariel to założona w 2009 roku prywatna fundacja rodzinna, która koncentruje się na poprawie jakości życia w Mount Vernon w Ohio. Poprzez partnerstwa grantowe z lokalnymi organizacjami zaangażowanymi w tworzenie możliwości zapewniających lepsze życie mieszkańcom okolicy, gościom odwiedzającym społeczność i przyszłym pokoleniom.
☑️Ariel to firma oferująca najszerszy wybór blach dachowych, świetlików dachowych i akcesoriów dachowych dostępnych w Wielkiej Brytanii. Zapewnia specjalistyczne rozwiązania dachowe i przeszklenia do każdego zastosowania.
☑️Ariel to apartamentowce w Charlotte w Północnej Karolinie.
☑️Ariel to firma zajmująca się usługami i doradztwem w zakresie nieruchomości komercyjnych z siedzibą w Nowym Jorku.
☑️Ariel to organizacja non-profit z Salinas w Stanach Zjednoczonych, która oferuje całoroczne programy sztuki teatralnej dla dzieci i młodzieży.
Dlaczego o tym piszę? Zaraz mi powiecie, że jestem gorol, ale hanysem również nazwać się nie mogę. W tym tygodniu przypadnie dzień, gdzie każdy „Ariel” będzie miał swoje święto. Tak, za kilka dni będę miał imieniny. W standardowych kalendarzach nie znajdziecie mojego imienia, ale jak dobrze sprawdzicie, to faktycznie „Ariele” na całym świecie będą świętować właśnie w najbliższym okresie i zamierzam z tej okazji skorzystać.
Kończąc ten długi wpis chciałbym podkreślić, że choć przez lata moje imię sprawiało mi sporo przykrości, to jednak szybko zrozumiałem, że jest ono piękne, nietypowe wręcz unikatowe i do dzisiaj jest bardzo dobrze odbierane. A Wy mieliście jakieś dziwne sytuacje (niedokońca sympatyczne) ze swoim imieniem?
To był felieton „Okiem zwykłego mieszkańca”. Bo jestem zwykłym mieszkańcem Knurowa.
Pozdrawiam, Ariel Wojdowski
Fot. Barbara Kłyk