Wicemistrzyni świata w wyciskaniu sztangi leżąc Sylwia Mularczyk
Wicemistrzyni świata w wyciskaniu sztangi leżąc Sylwia Mularczyk jest już w Knurowie.
Przypomnijmy Sylwia startowała w Mistrzostwach Świata w duńskiej miejscowości Rodby w kategorii do 47 kg. Reprezentantka UKS Eugen Knurów, podopieczna Eugeniusza Mehlicha została zakwalifikowana wcześniej do kadry narodowej. Z grona 3 reprezentantek Polski wypadła najlepiej zdobywając srebrny medal
Pomimo zmęczenia Sylwia odpowiedziała na kilka naszych pytań:
Czy jesteście już z trenerem w Polsce?
Tak przyjechaliśmy dzisiaj w nocy
Jak się czujesz po tak wielkim sukcesie?
Niesamowite emocje, jestem mega szczęśliwa, walczyłam do końca i dalej to wszystko do mnie nie dociera
Mogłabyś opisać swoimi słowami to podejście do ciężaru 57,5 kg?
Po drugim po podejściu pierwszą decyzją trenera i moją było podanie 55 kg tak samo jak podała rywalka z USA.
Po krótkim przemyśleniu sprawy doszliśmy jednak do wniosku, że podniesiemy ciężar o 2,5 kg gdyż nie miałam nic do stracenia, a mogłam tylko zyskać.
Rywalka z USA również podniosła ciężar podając 57.5 kg.
Do podejścia podchodziła pierwsza, ponieważ była lżejsza ode mnie.
Podejście to jednak spaliła, co dało mi więcej wiary w siebie i motywacji do walki. Podchodziłam do podejścia bardzo skupiona z myślą, że walczę o wicemistrzostwo świata.Udało się. Zmiana podejścia na 57,5 kg była dobrą decyzją dla mnie, dla reprezentacji i dla klubu. Ostatecznie stanęłam na podium na 2 miejscu z wynikiem 57,5kg. Dało mi to motywacje do dalszych treningów i na pewno nie poprzestanę na laurach.
Jestem bardzo zadowolona z siebie i dumna. Cała rodzina trenerzy i koledzy z klubu wspierali mnie w treningach i motywowali do działania. Ciężkie treningi bardzo się opłaciły. To były jedne z najpiękniejszych chwil sportowych w moim życiu.
Co byś poradziła tym wszystkim którzy jeszcze w siebie nie wierzą? Czy warto trenować aby przeżywać takie chwile jak Ty ?
Wiara to jedna z najważniejszych cech każdego człowieka. Osoby które chcą trenować lub dopiero zaczynają nie powinny przejmować się przegraną lub upadkiem. Powinny wysoko stawiać sobie poprzeczkę i dążyć do wyznaczonego celu tak samo jak ja dążę do tego by zdobyć mistrzostwo świata i usłyszeć Mazurka Dąbrowskiego.
Mogę teraz powiedzieć, że marzenia się spełniają i warto walczyć do samego końca
Dziękuję serdecznie za rozmowę i życzę miłego wypoczynku.
Zdjęcia : https://www.facebook.com/Eugen-Knur%C3%B3w-562060733940400/…