Czerwionka-Leszczyny: Stanowcze NIE dla planów budowy kolejnego truciciela !
W Szkole Podstawowej nr 6 w Czuchowie ( dzielnica Czerwionki-Leszczyn ) odbyło się zebranie informacyjne w sprawie planów budowy na terenie należącym do JSW Koks – Koksownia Dębieńsko „Instalacji do przetwarzania odpadów niebezpiecznych”. Zainteresowanie tematem jest bardzo duże. Na listę obecności wpisało się 239 mieszkańców dzielnicy.
Oprócz Zarządu Rady Dzielnicy reprezentowanej przez Adama Karaszewskiego, na spotkanie z mieszkańcami przybyli Burmistrz Miasta i Gminy Wiesław Janiszewski, jego zastępca Andrzej Raudner oraz Naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Środowiska – Adrian Strzelczyk.
Na chwilę obecną, jak powiedział burmistrz Janiszewski, nie ma żadnych przesłanek, ani woli właścicielskiej, żeby doszło do wznowienia prac modernizacyjnych i inwestycyjnych w kierunku obecnie funkcjonującej Koksowni Dębieńsko. W związku z czym burmistrz uważa temat za zamknięty i po spotkaniu z przedstawicielami Zarządu – Prezesem JSW Koks i wice Prezesem ds. nowych technologii, utwierdził się tylko, a jednocześnie usłyszał stanowisko Burmistrza w sprawie budowy nowego zakładu.
Jeżeli zaś chodzi o powstanie nowego zakładu, który miałby zająć się odzyskiwaniem i przetwarzaniem odpadów niebezpiecznych, nie było i NIE BEDZIE przyzwolenia na tego typu działalność. Nie ma przyzwolenia, żeby w tym miejscu powstał jakikolwiek zakład, którego skutki oddziaływania będą podobne, czy nawet gorsze niż koksowni.
Stanowisko i mieszkańców i miasta jest jednoznaczne, jak zapewnił burmistrz – ten zakład NIE POWSTANIE.
Burmistrz musi jako zarządca odpowiadać na wszelkie pytania jakie kieruje do niego właściciel terenu. Nie jest więc też tajemnicą, że pojawił się inwestor, który chciałby na tym terenie z żużlów odzyskiwać aluminium.
Gmina nie jest organem wydającym decyzje ponieważ chce być stroną w postępowaniu, pozwoli jej to na przygotowanie więcej argumentów, żeby się temu działaniu przeciwstawić.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze ustaliło, że organem przygotowującym i procedującym będzie Burmistrz Miasta Orzesze. Wystosował on już zapytanie do Gminy, na którą już otrzymał odpowiedź,
że Plan Zagospodarowania Przestrzennego nie przewiduje takiej formy działalności, która jest jednocześnie sprzeczna z kierunkiem działania i rozwoju Gminy,a której działalność opiera się na formach proekologicznych. Niech o tym świadczy projekt wymiany źródeł ciepła i przeznaczone wygospodarowane i pozyskane środki pieniężne. Ponad 600 tysięcy przewidziane jest na dofinansowanie do ekologicznych źródeł energii i przewidziano taką kwotę w budżecie.
Jaka będzie decyzja Burmistrza Orzesza, poznamy po 25 września.
Zostało przedstawione zawiadomienie, o udziale społeczeństwa w postępowaniu i do tego też czasu można zgłaszać swoje stanowisko, obawy i docelowo sprzeciw.
Do Urzędu dotarło pismo w którym Zarząd JSW Węgiel przysłał pismo, że w przypadku podejmowania jakichkolwiek decyzji będzie brał pod uwagę i konsultował, z samorządem i mieszkańcami, jakie podejmie kroki po zamknięciu koksowni.
Janiszewski wspomniał również o swoich działaniach w sprawie starań modernizacji koksowni, nie usłyszał również, obietnicy że będą środki na jej modernizację i uważa temat koksowni za zamknięty.
Zwrócił się również do mieszkańców o cierpliwość, żeby zamknięcia dokonał w trybie „normalnym” właściciel. Spełniając wszelkie normy i standardy, które są wymagane przy tego typu działaniach.
W celu ucięcia spekulacji co do tego w którym miejscu jest Burmistrz. Wydał więc Oświadczenie w którym przedstawił swoje stanowisko.
W trakcie spotkania doszło do głosowania nad zasadnością złożenia petycji w przedstawionej formie, która kategorycznie NIE zgadza się w swoim brzmieniu, na budowę „Instalacji do przetwarzania odpadów niebezpiecznych”.
zapraszamy do zapoznania się z przebiegiem Zebrania w wersji audio
a co burmistrz Orzesza ma do Czerwionki-Leszczyn- chore!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11
to akurat było wytłumaczone. Gmina Cz-L występuje jako strona postępowania, żeby móc użyć jak najwięcej argumentów przeciwnych budowie. W związku z tym Samorządowe Kolegium Odwoławcze, wskazało Burmistrza Orzesza jako organ przygotowujący raport
ciekawe czy te stanowcze nie coś da.
czy nie będa patrzec na mieszkańców tylko wozić te odpady i kopcić tym w centrum miasta.