Przywiązanie do smaku… okazało się zgubnym
Kradł swój ulubiony trunek
Pewien bezdomny mężczyzna upatrzył sobie jeden konkretny rodzaj markowego alkoholu. Nie mając środków na jego zakup, postanowił nabywać drogą kradzieży w sklepach ogólnopolskiej sieci dyskontów. Działał od maja tego roku. Wczoraj znaleźli go policjanci. Był zaskoczony, gdy mężczyźni po cywilnemu odwiedzili go w miejscu pobytu i okazali legitymacje policyjne. Przyznał się do swej „pasji”, odpowie za swoje „zamiłowanie” przed sądem.
Pierwsze zgłoszenie o kradzieży butelki markowego trunku wpłynęło 4 maja. Potem, w regularnych odstępach czasu, pojawiały się kolejne. Zawiadamiały różne sklepy i w różnych komisariatach, jednak alkohol był ten sam. Łącznie do końca sierpnia policjanci zebrali siedem podobnych zgłoszeń, a suma strat to 945 zł.
Praca detektywa z Wydziału ds. Przestępczości Przeciwko Mieniu KMP dała efekt. Policjant, wiążąc wszystkie sprawy, za każdym razem zabezpieczał i przeglądał monitoringi, w końcu wytypował sprawcę. Przegląd baz danych dał efekt w postaci ustalenia tożsamości podejrzanego. Pozostało ustalić miejsce jego obecnego pobytu.
23-letni mężczyzna został już zatrzymany, oczekuje na sprawę sądową i wyrok. Za przestępstwo, którego się dopuścił, dodajmy – czynem ciągłym, grozi mu kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.
info: KMP Gliwice