MTBS ruszył z budową , pojawiają się problemy …
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami i wybudowaniem jednego budynku przy ul. Batorego , Międzygminne Towarzystwo Budownictwa Społecznego Sp. z o.o. w Tarnowskich Górach przystąpiło do budowy drugiego bliźniaczego budynku mieszkalnego .
i zaczęły się problemy …
Dzisiaj rozpoczęły się pierwsze prace przy wytyczaniu placu budowy drugiego TBS-a pomiędzy ulicami Kosmonautów i Batorego.
Mieszkańcy Wspólnoty Mieszkaniowej przy ulicy Kosmonautów 6 spotkali się z knurowskimi urzędnikami m.in. Naczelnikiem Wydziału Urbanistyki Krystyną Kostelecką i dyrektorem MZGLiA Mieczysławem Kobylcem aby ustalić możliwą dogodną trasę dojazdu ciężarówek na plac budowy.
Ustalony dojazd na plac budowy od strony ulicy Kosmonautów wzbudził wśród mieszkańców złość. Jeden z najstarszych mieszkańców tej Wspólnoty który mieszka w tym miejscu już od 1960 r usiłował argumentować, że wyznaczenie takiej drogi dojazdu będzie się wiązało z niedogodnościami dla mieszkańców tej Wspólnoty. W piwnicach jest nieustanne pompowanie, blok jest postawiony na podmokłym terenie i pompy w piwnicy pracują w układzie automatycznym. Gdy przychodzą opady na ulicy Kosmonautów pojawia się olbrzymia kałuża i to jest to co martwi mieszkańców, że tą wodę na kołach będą razem z błotem ciągnąć za sobą ciężarówki i w okolicy Wspólnoty przy ulicy Kosmonautów 6 zrobi się jedno wielkie błoto.
Chodnik którym ewentualnie mogłyby dojeżdżać ciężarówki został wykonany ze środków Wspólnoty i wyłączony słupkami dla ruchu samochodów. Na wysokości chodnika od ulicy Kosmonautów jest przejście dla pieszych.
Mieszkańcy zaproponowali urzędnikom wykonanie alternatywnej i bardziej dogodnej dla ciężarówek drogi dojazdu od strony ulicy Batorego. W tym układzie należałoby uzyskać zgodę nowej Wspólnoty TBS-a i wykręcić szlaban. Na końcu tej drogi za szlabanem w planach jest budowa nowego parkingu , więc należałoby usunąć kilka drzew które i tak z tego powodu zostaną usunięte. Tu mieszkańcy m.in.upatrują szansę aby uniknąć błota.
Skąd ta panika?
Wiąże się z doświadczeniami związanymi z budową pierwszego TBS-a, kiedy to pompy w ich piwnicy nie nadążały pompować. Wiedzą, że znów pojawi się błoto i jak to określili „syf”z tym związany.
Czy znajdzie się dogodne wyjście z tej sytuacji dla obu stron?
We wtorek pojawi się przedstawiciel wykonawcy i być może sprawę uda się rozwiązać. Urzędnicy są w swoich decyzjach podzieleni.
a pamiętacie jak budowali tesco obok inter marche ciezarowki przed wyjazdem na asfald wjezdzaly na myjki ciśnieniowe i były myte co najmniej koła i ja wiem ze tutaj chodzi trochę o cos innego ale w dzisiejszych czasach wykonawca musi zainwestować w jakies systemy które nie zniszcza okolicy a nie ze jedno zbudujesz a 5 zniszczych