Kamraty w Kędzierzynie.
Grupa pasjonatów historii i folkloru Górnego Ślaska wystąpiła w Kędzierzynie na zaproszenie Związku Kresowian oraz władz miasta Kędzierzyn – Koźle, z okazji obchodów XII Wojewódzkich Dni Kultury Kresowej.
Chór ,,Pszowiki” z Pszowa wystąpił z wiązanką pieśni śląskich oraz tańców ludowych z przyśpiewkami.
Wiktoria Golec uczennica Szkoły Podstawowej w Gierałtowicach zaprezentowała trzy piosenki w gwarze, w których była mowa o rowerowej wycieczce po Gierałtowicach ( ,,na kole po Gyrotowicach, o pielgrzymce po naszymu zatytuowanej – ,,Pońć” i o odpustowej karuzeli piosenka nosi tytuł ,,Keciok”. Należy dodać, że Wiktoria podczas występu służyła radą prezenterce tłumacząc trudniejsze słówka gwarowe.
Daniel Zubek, podobnie jak Wiktoria uczęszcza do gierałtowickiej szkoły. Daniel tym razem zaprezentował w swoim programie wspomnienia z feryjow oraz dramatyczne przygody wynikające z rodzinnej uroczystości urodzinowej, oczywiście jak zwykle wszystko opowiedziane było piękną śląską gwarą. Występy naszych młodych ambasadorów gierałtowickiej gminy nagrodzone zostały burzą oklasków.
Mieszkanka Knurowa Alicja Owczarska przedstawiła w gwarze wspomnienia swoi omy , jak to kejsik we knorowski szkole boło i jak se młode charaktery w tych czasach kształtowało. Wszystko jak przystało na rodowitą Ślązaczkę opowiedziane było oczywiście gwarą.
Wiesław Machnik z Gliwic. Od lat związany z regionem Górnego Śląska.
Pan Wiesław sam mając korzenie kresowe zakochał się w Śląsku, teraz śpiewa, prawi i godo po ślonsku i w ten szczególny sposób promuje zarówno ziemię swoich dziadów i ojców a również region któremu oddał jak mówi cześć swojej duszy.
Chór Pszowiki z Pszowa w swoim programie ukazał piękno naszej śląskiej krainy, pełnej ciepła, serdeczności i otwartości na wszystko i wszystkich. Szkoda, że program tego zespołu został drastycznie skrócony, znów jak zwykle matematyka i wąskie ramy czasowe pokazały swoje pazury, trudno było w bogatym programie zmieścić 120 min koncertu ,,Kamratów ze Ślonski Chaty”, Tadeusz Puchałka opiekun śląskiej grupy walczył o każdy utwór i sam w ferworze walki o mały włos nie skróciłby koncertu Wiktorii Golec.
Prezydent miasta Kędzierzyna – Koźla pani Sabina Nowosielska z uwagą słuchała wypowiedzi opiekuna śląskiej grupy. W rozmowie wiele miejsca poświęcono mowie śląskiej i gwarom. Należy dodać iż goście z Powiatu Gliwickiego występowali obok takich artystów jak; M. Wróblewski, Wojciech Habela, ,,Perla z Doliny”, ,,Kwiat Lotosu”.
„Witomcie u nos a Powiydzcie co u Wos”. Tymi słowami witało się gości na progu śląskiego domu i tymi słowami powitał publiczność zgromadzoną w Parku Pojednania Tadeusz Puchałka – opiekun śląskiej grupy. Szczęść Boże kędzierzyńskiej ziemi i jej mieszkańcom – tak brzmiały słowa pożegnania śląskich kamratów, tymi słowami od wieków pozdrawiali się mieszkańcy tej ziemi i tak z Bożą pomocą niech pozostanie dodał na koniec Puchałka..
Co robili Ślązacy na uroczystościach związanych z Kresami?… Zaglądamy sobie do okien a nic o sobie nie wiemy to przykre dodaje Puchałka. Czas to zmienić, czas na wzajemne siebie poznawanie… Zaproszono nas, więc jesteśmy, jak zwykle otwarci, skorzy do kamrajstwa z każdym… Tak sam dycko boło.