Palmiers
Palmiers to chyba najszybsza słodka przekąska jaką można sobie wyobrazić. Nie trzeba niczego zagniatać, czekać, nic nie musi wyrastać. A to powoduje, że lista rzeczy która może się nie udać zmniejsza się właściwie do zera.
Deser idealny jeśli w drzwiach stają niezapowiedziani goście lub gdy mamy ochotę na coś szybkiego ale nieskomplikowanego. Palmiers w wersji podstawowej to dwa składniki: ciasto francuskie i cukier. W wersji bardziej rozbudowanej to także cynamon, kardamon lub nawet posiekane orzechy.
To typowy przepis dla leniwców, zabieganych lub początkujących. Ale myślę, że każdy doceni szybkość, prostotę i smak tej słodkiej przekąski. To tylko dwa składniki.
A efekt powalający…
Składniki:
1 arkusz mrożonego ciasta francuskiego
2 łyżki cukru (użyłam trzcinowego) +trochę do posypania
w wersji rozbudowanej :pół łyżeczki cynamonu
lub ziarna z kilku nasion kardamonu (rozgnieć je w moździerzu)
Wykonanie:
Ciasto francuskie rozmroź (rozmrażam je w lodówce). Rozłóż ciasto na papierze w który jest zapakowane. Jeśli używasz tylko cukru po prostu posyp nim ciasto. Jeśli używasz cynamonu lub kardamonu dodaj je do cukru i także rozsyp na cieście. Zwijaj dłuższe boki ciasta równocześnie z obu stron do środka. I pokrój je na ok 2 cm kawałki. Każdy kawałek ułóż na macie do pieczenia. Zachowaj spory odstęp bo urosną. Posyp jeszcze odrobiną cukru. Wstaw do rozgrzanego piekarnika do 200 stopni i piecz ok 15-18 minut aż będą rumiane.
Smacznego!
http://kropla-oliwy.blogspot.com/
http://iknurow.pl/?cat=