Wizja lokalna i spotkanie samorządowców w sprawie eliminacji hałasu z odcinka A1

0
2637
Kolejna wizja lokalna i spotkanie samorządowców w sprawie eliminacji hałasu w rejonie Farskich Pól i okolicach stawu Moczury.
 
Okazuje się, że przetarg o którym pisaliśmy dotyczy naprawy kolejnych 2 dylatacji które uległy pęknięciu. Naprawa zgodnie z planem powinna się zacząć na wiosnę przyszłego roku. W trakcie użytkowania wcześniejszego już naprawiano 2 dylatacje.
Nie rozwiązuje to jednak problemu hałasu.

20 lipca  w siedzibie Starostwa Powiatowego w Gliwicach odbyła się dyskusja na ten temat. Na zaproszenie wicestarosty Ewy Jurczygi przybyli przedstawiciele GDDKiA Oddział Katowice (Naczelnik Wydz.Mostów Stanisław Łukasik, Kornelia Strojecka, Wiesława Matuszczak i Zbigniew Szweda), Mariusz Dyka (Naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego), Anna Lewandowska (Naczelnik GKRiOŚ UM Knurów), Krystian Kiełbasa radny Sejmiku Wojewódzkiego, Szymon Sarre (biuro posła Piotra Pyzika) oraz radny miasta Knurów Andrzej Porada.
 
Właśnie z inicjatywy radnego Andrzeja Porady rozpoczęło się postępowanie zmierzające do eliminacji hałasu. O historii nie będziemy już pisać bo sprawa jest monitorowana już od 2009 r
Jednak to dopiero w ostatnim czasie zapadały w tej sprawie kolejne decyzje. GDDKiA ma określić oddziaływanie na środowisko do 30 września 2018 r.
Przedstawiciele GDDKiA przyznali, że wiedzą o pojawiającym się hałasie z dylatacji już od 2012 r (w tym roku oddzielono hałas pochodzący z komunikacji). Obiekt jest ulokowany nad stawem i ten jednostajny hałas jest tym bardziej dokuczliwy. W kwietniu tego roku zapadła decyzja, że należy dokonać przeglądu ekologicznego i GDDKiA Oddział Katowice zwróciła się o środki finansowe do centrali. Przegląd ekologiczny ma dać właściwy obraz klimatu akustycznego, jakie jest oddziaływanie drogi i rozeznać ten hałas który nie mieści się w normach związanych z drogami gdyż znajduje się nad wodą. GDDKiA chce rozszerzyć swoje badania o ocenę wiaduktu przez inżyniera który zajmuje się mostami. W przeszłości już było rozpatrywanych 6 rozwiązań w tym zakresie lecz wiązały się one z dużymi kosztami.
Rozpatrywano podwyższenie ekranu, wymianę dylatacji i inne możliwości mając na uwadze to, że hałas jest uciążliwy dla mieszkańców. Sprawa jest więc rozwojowa, przedstawiciele GDDKiA zobowiązali się informować o kolejnych krokach podejmowanych w tym zakresie. Szacunkowy koszt przyszłej inwestycji może jednak nawet sięgnąć 20 mln zł.
 
Relacja : Artur Socha