KnurówSport i rekreacja

Relacja z samotnej wyprawy rowerowej Kamila Mossakowskiego na Islandii

Relacja z samotnej wyprawy rowerowej Kamila Mossakowskiego na Islandii

Cześć!
8 dni wedrowałem drogą nr 1 i właśnie 8 dnia dopadło mnie zmęczenie. Jednak nie fizyczne, a psychiczne- duży ruch samochodów, duża ilość turystów, tłok w najpopularniejszych miejscach.
Dlatego postanowiłem skręcić w drogę górska i znów jestem na interiorze. Mam to co na Islandii najlepsze: piękne widoki, bliskość z naturą, samotność i wolność 🙂
Do Reykjaviku, czyli stolicy Islandii celu mojej wyprawy zostało mi 170 km. Mam na to 4 dni 🙂 mam jeszcze czas dotrzeć do jakiegoś miasta, zrobić zapasy żywności i wrócić w góry