Kultura i rozrywkaPilchowice

Pilchowickie malowanie – wernisaż

Wernisaż w dniu 19 września którego organizatorami było Stowarzyszenie Pilchowiczanie Pilchowiczanom, miejscowy GOK oraz Gmina Pilchowice, był zwieńczeniem letnich warsztatów artystycznych które z grupą pasjonatów malarstwa prowadził na terenie Pilchowic artysta plastyk Maciej Kozakiewicz. Upominki na ręce uczestników wernisażu wręczyła Sekretarz Gminy pani Dagmara Dzida.

Spotkanie w poniedziałkowy wieczór otwarła Prezes Stowarzyszenia Pilchowiczanie Pilchowiczanom pani Anna Surdel. W imieniu Wójta Gminy Pilchowice wypowiadała się Sekretarz Gminy pani Dagmara Dzida, głos zabrał także Dyrektor GOK Pilchowice pan Waldemar Pietrzak oraz Dyrektor Miejskiej Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr.2 im. Karola Miarki w Knurowie pani mgr. Teresa Bochenek. Wszyscy zgodnie podkreślili, że o zakończeniu tego programu nie może być mowy, pomysł okazał się być strzałem w dziesiątkę, a warsztaty powinny być kontynuowane, wernisaż zaś powinien zawitać do kolejnych miejscowości sołeckich.

Dla większości osób wystawiających swoje prace była to pierwsza w życiu możliwość wystawienia swoich prac, tak było w przypadku pani Gizeli Głuśniewskiej i Agnieszki Niestrój, mieszkanek Żernicy. Pani Agnieszka na Śląsku mieszka od 1989 roku, jej rodzinnym miastem jest Dębno Lubuskie.
Pan Reinhold Rogon jest mieszkańcem Pilchowic i nie tylko maluje ale także rzeźbi a z korzeni które zdarza mu się odnaleźć w lesie potrafi wyczarować cuda. Niedaleko pada jabłko od jabłoni swoje prace wystawiała bowiem na wernisażu córka pana Reinholda oraz wnuczki. Pani Bernadeta Suliga jest mieszkanką Pilchowic, nie tylko maluje ale także pisze wiersze, jedne i drugie są równie piękne. Nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem, że malarstwem zajmuje się także pani mgr. Teresa Bochenek, wszak ze sztuką ma do czynienia na co dzień kierując placówką zajmującą się promowaniem kultury i tradycji śląskich. Obrazy autorstwa pani mgr. Bochenek są bardzo ciekawe, należałoby tylko zapytać kiedy taka osoba jak pani dyrektor znajduje na to czas, to jednak pozostanie najpewniej jej tajemnicą. Przedstawione osoby to nie jedyni artyści wystawiający swoje prace podczas poniedziałkowego wernisażu, nie z wszystkimi jednakże udało się porozmawiać.
Pan Maciej Kozakiewicz jako opiekun grupy pasjonatów malarstwa wspomniał, że prowadząc warsztaty, trudno było oderwać malujące osoby od sztalug, praktycznie mogli by malować bez końca – zapowiedź końca zajęć, w przypadku pilchowickich warsztatów wcale nie oznaczała tego o czym informowałem. Wszyscy oni zostali ogarnięci jakąś magią palety i pędzla.
Każdy z nas postrzega świat na swój sposób tłumaczył artysta, uważam, że nie należy narzucać malującemu, swojej wizji, a dać możliwość osobie stojącej przy warsztacie wykazania się, wylania swoich emocji na płótno. Starałem się nie przeszkadzać, a jedynie odpowiadać na pytania i proponować, doradzać jeżeli zostałem o to poproszony. Prowadzenie tego rodzaju warsztatów ma sens, ponieważ niejednokrotnie bywa tak, że nie wiemy co drzemie w naszym wnętrzu. Czujesz potrzebę pisania, pisz, chcesz coś przekazać w obrazie maluj, z pnia drzewa chciałbyś wyczarować postać, zrób to, aby tak się stało potrzebne są spotkania w gronie kilku osób o podobnych zainteresowaniach, temu służą warsztaty takie jak te w Pilchowickim parku czy OSP.

Relacja : Tadeusz Puchałka