Pilchowice/Knurów: Szkolna Ekspedycja w Singapurze

Jesteśmy już w Singapurze!

Ale dotrzeć tu nie było łatwo. Dwie godziny przed odjazdem autobusu wyszliśmy z hotelu, by złapać jakiś miejski transport na główny dworzec, skąd odchodzą autobusy dalekobieżne. Kolejne minuty mijały, a na przystanku żadnego autobusu miejskiego nie było widać, tylko deszcz, a raczej ulewa. Po około 40 minutach przyjechał! Na dworcu udało nam się jeszcze zjeść szybkie śniadanie i w drogę. Większość z nas zasnęła od razu, gdy autobus ruszył i obudziła się na granicy z Singapurem. Tu dwa razy musieliśmy wypakowywać bagaż i przechodzić odprawę. Po stronie malezyjskiej była ona szybka, ale po singapurskiej trwała ponad 45minut. Nasz kierowca oznajmił, że czeka tylko 20 minut! Ale na szczęście mogliśmy wsiąść do każdego następnego busa z tej samej firmy i dojechać do centrum państwa, miasta, wyspy. Na granicy spotkaliśmy Polaków, Agnieszkę i Adriana będących w podróży dookoła świata już od 10 miesięcy!

Może kolejna ekspedycja na dłużej?

W hostelu, który wcześniej zarezerwowliśmy, pojawiliśmysię około godziny 16, szybkie rozlokowanie w pokojach i wieczorny spacer po mieście.

Z jednej strony małe, stare kamieniczki, a zaraz za nimi szklane wieżowce. A gdy zaszło słońce i wszystko się podświetliło zrobiliśmy wielkie WOW!!! Jutro mamy w planach dzień zwiedzania, jeśli tylko pogoda nam bardzo nie będzie przeszkadzała.

info: Szkolna Ekspedycja