PilchowiceSport i rekreacja

LKS Naprzód Żernica: Podział punktów. Naprzód 1:1 Olimpia Pławniowice

W pierwszej kolejce rundy rewanżowej do Żernicy przyjechała Olimpia Pławniowice. Od pierwszych minut to nasi zawodnicy częściej utrzymują się przy piłce, próbując otworzyć wynik spotkania. Jednak paradoksalnie to goście dochodzą do pierwszej setki jako pierwsi.

Niecelne podanie Jacka Kęsika wzdłuż boiska, piłkę przejmują przeciwnicy i oko w oko z Krzysztofem Balon staje napastnik z Pławniowic, na nasze szczęście nie najlepiej wykańcza tę sytuacje i bez problemu broni nasz goalkeeper. W dalszej części pierwszej połowy groźnie pod naszą bramką jest po wrzutach z autów i dośrodkowaniach z rożnych, jednak żadna z tych sytuacji nie zmusza Krzysztofa Balon do trudnych interwencji.

Jeżeli chodzi o poczynania ofensywne w pierwszej części Naprzodu, to podobnie jak rywale nasza drużyna robiła wiele zamieszania po dośrodkowaniach z wolnych i rożnych wykonywanych głównie przez Kamila Maja i tak właśnie w 28 minucie wyszła na prowadzenie.

Rzut rożny z prawej strony wykonuje Kamil Maj, posyłając piłkę wprost na głowę Jacka Kęsika, który w swoim debiucie zdobywa pierwszego gola w barwach Naprzodu.

Dosłownie sekundy po pierwszej bramce, nasi zawodnicy powinni zdobyć drugiego gola. Po faulu na Pawle Madeju podyktowany jest rzut wolny tuż za polem karnym, strzał Kamila Maja odbija się od słupka, piłka spada pod nogi Patryka Niebrzydowskiego ustawionego na piątym metrze, niestety ten nie był w stanie wpakować piłki do siatki.

Końcówka pierwszych 45-minut są bardziej wyrównane głównie przez podejmowanie przez naszych zawodników wielu niepotrzebnych decyzji, mimo to gola go szatni mógł zdobyć Paweł Madej, niestety w sytuacji sam na sam z bramkarzem, lepszym okazuje się goalkeeper Olimpii.

Drugą połowę powinniśmy rozpocząć bramką, Kamil Maj podaje w pole karne do Szymona Napierały, ten nieczysto trafia w piłkę, myląc bramkarza, niestety piłkę zmierzającą do bramki w ostatniej chwili wybija obrońca gości.

W 54 minucie po bardzo prostych środkach Olimpia doprowadza do remisu, długie wybicie bramkarza na środek boiska, piłkę klatką do partnera z drużyny zgrywa gracz z Pławniowic ten podaje na wolne pole i napastnik rywali objeżdża Krzysztofa Balon i posyła piłkę do bramki. Wszystko byłoby w porządku, jednak naszym zdanie w momencie podania bramkarza napastnik przeciwnika był na spalonym.

W dalszej części meczu trzy dogodne okazje miał nasz zespół: uderzenie głową Jacka Kęsika, które przeleciało tuż nad poprzeczką strzał z 20 metrów Jakuba Czyżewskiego, który dobija z narożnika pola bramkowego Patryka Niebrzydowskiego, jednak dwukrotnie dobrze między słupkami spisuje się goalkeeper rywali.

W końcówce spotkania było więcej przerw niż gry, co chwile sędzia przerywał grę, co nie pozwoliło żadnej z drużyn przechylić szalę na swoją stronę.

Zdecydowanie Olimpia może być zadowolona z punktu, czego nie można w stu procentach powiedzieć o naszych zawodnikach, którzy mieli zdecydowanie więcej argumentów na zdobycie kompletu punktów, jednak najważniejsze są bramki, a tych oba zespoły strzeliły tyle samo.

Naprzód Żernica – Olimpia Pławniowice 1:1 (1:0)

(protokół meczowy)

Bramki: 

  • 1:0 – 28 min. Jacek Kęsik (as. Kamil Maj)
  • 1:1 – 54 min. Piotr Świdurski

Żółte kartki: 81 min. Tomasz Sokołowski, 89 min. Jakub Czyżewski  – brak

Czerwone kartki: brak

 

Naprzód: Krzysztof Balon – Patryk Niebrzydowski (78 min. Dariusz Kuta), Tomasz Kołaciński, Jacek Kęsik, Paweł Kober, Paweł Madej (K), Jakub Czyżewski, Kamil Maj, Bartosz Kluger, Filip Dudziak (70 min. Tomasz Sokołowski), Szymon Napierała (56 min. Damian Kraska)

Rezerwowi: Dawid Szulc, Grzegorz Łajszczak, Sławomir Czekaj

Trener: Bartosz Kowal

 

Olimpia: Henryk Szymański – Łukasz Szymański, Kamil Spyrka, Łukasz Wróbel (K), Wojciech Steuer, Piotr Wróbel, Rafał Samol (80 min. Sebastian Bednarek), Łukasz Gruszka (80 min. Adam Kaminiorz), Marek Nandzik, Mariusz Miękina, Piotr Świdurski

Rezerwowi: Kamil Lisok

Trener: Dawid Tomanek

Info: naprzodzernica.pl