GliwiceKronika policyjna

KMP Gliwice: Trzeba przewidywać: złodziej może pojawić się w każdej chwili

Dwa wybrane przypadki z wczoraj powinny dobrze zobrazować zagrożenie. Na ul. Daszyńskiego pewna gliwiczanka wyszła wyrzucić śmieci i nie zamknęła drzwi mieszkania. W centrum Gliwic pewien pyskowiczanin trzymał na tylnej kanapie niezamkniętego auta profesjonalny sprzęt fotograficzny – wystarczyła chwila i cenne przedmioty stały się łupem złodzieja.

4 lipca po godzinie 11.00 ze swojego mieszkania przy ul. Daszyńskiego wyszła właścicielka. Idąc wyrzucić śmieci, nie zamknęła drzwi na klucz. Gdy po chwili wróciła, zastała w swoim domu nieznaną kobietę, w gumowych rękawiczkach penetrującą szafki. Pokrzywdzona wezwała na pomoc sąsiadów. Sprawczynię usiłowania kradzieży udało się zamknąć w mieszkaniu do czasu przyjazdu policji. Zatrzymaną okazała się 50-letnia mieszkanka Opola, wielokrotnie notowana i karana za podobne kradzieże. O jej losach zdecyduje teraz prokurator.

Do innego rodzaju kradzieży doszło przy Raciborskiej Bramie w Gliwicach. Tu, około godziny 18.00, nieznany sprawca ukradł z zaparkowanego pojazdu aparat fotograficzny wraz z obiektywem. Samochód, którym właściciel zamierzał właśnie odjechać, nie był zamknięty. Sprawca zaś był zuchwały – wykorzystał moment, otworzył tylne drzwi, chwycił torbę ze sprzętem i uciekł. Łączna suma strat poszkodowanego to 7800 zł.
Opisanymi sprawami zajmują się śledczy z I komisariatu. Jak widać, w życiu każdego z nas może pojawić się niepożądany „gość”, który tylko czeka, by skorzystać z naszej chwilowej nieuwagi.

Info: KMP Gliwice