Gwarek Ornontowice – Raków II Częstochowa 0:1 (0:1)
Zagrali również: Raczyński, Kasprzyk, Gogi, Majeranowski, Saliński, Miłek.
Po pierwszej połowie bardzo nerwowej, pełnej niedokładności, niewymuszonych błędów i pierwszej w tym sezonie straconej bramce po rzucie rożnym w drugiej zobaczyliśmy inny Gwarek. Zobaczyliśmy Gwarek, który chcemy oglądać, Gwarek walczący do ostatniej sekundy, Gwarek, który naprawdę był bliski wyrównania. Niestety coś jeszcze i tak do końca nie było tak jak powinno, jeżeli najbliżej strzelenia bramki i to kilkukrotnie był nasz stoper Mateusz Rajca. Ciężka ta liga i trudny nasz wiosenny start.
Przed nami lider i trzeba wyeliminować niepotrzebne błędy w obronie, uporządkować linię pomocy i wymyślić sposób na zwiększenie skuteczności w linii ataku a wtedy wrócimy na właściwe tory. Witamy w naszej drużynie Gruzina Gogitę Gogatishviliego – życzymy powodzenia.
Info: GKS Gwarek Ornontowice