GierałtowiceNewsy

Gierałtowice: „Test syren” na terenie Gminy – stanowisko Wójta

W związku ze sprawą tzw. „testu syren” kilka informacji:
– w naszej gminie nie wydałem polecenia przeprowadzenia testu syren
– test przeprowadza się w toku procedury, ustalonej przepisami prawa, której w mojej ocenie nie zachowano
– system syren w naszej gminie działa i może być przetestowany w każdej chwili, ale z zachowaniem odpowiedniego trybu postępowania, przewidzianego przepisami prawa.
Syreny mogą też zostać uruchomione np. poprzez Państwową Staż Pożarną, w sposób zdalny. Ale to jest poza moją gestią. Co zrozumiałe, nie mogę im tego zabronić.
Oczywiście wszyscy wiemy, dlaczego taki termin „testu” został wybrany. I tu pozwolę sobie na kilka słów mojego komentarza. Często wielu z nas zadaje pytanie, dlaczego w Polsce nie może być „normalnie”.
Podam przykład, może toporny, ale chyba oddaje istotę rzeczy.
Jak wszystkim wiadomo do wbijania gwoździ służy młotek. Ale nie oznacza to, że gwoździa nie da się wbić czymś innym (np. kamieniem, obuchem siekierki itp.). Ale nie zmienia do faktu, że narzędziem do wbijania gwoździ jest młotek.
W Polsce, żeby uczcić ważne rocznice, np. wybuch Powstania Warszawskiego 1 sierpnia (specjalnie podaję inny przykład, żeby nie dolewać, zbyt wiele, oliwy do ognia tej dyskusji), robi się ogólnopolski „test syren”. Tak, te obrazki z telewizji, gdy słyszycie, że z okazji rocznicy zawyły syreny, to nie jest prawda. To jest „test syren”. Gwóźdź wbity, ktoś powie. Ale, czy na pewno o to chodzi. Skoro te rocznice są tak ważne, dlaczego Ci, którzy sprawują władzę, nie uchwalą stosownych przepisów, żeby było jasno i wyraźnie powiedziane, z powodu takiej to okazji wyją syreny. To takie „polackie”: pokombinować, żeby cel osiągnąć. A w zasadzie, ominąć przepisy. Bo „test syren” nie służy do upamiętniania rocznic. To jest chyba oczywiste.
Myślę, że rocznicę 10 kwietnia każdy powinien obchodzić, jak mu serce dyktuje. Tak samo, jak wszystkie inne rocznice, ważne w naszej historii. Na Święto Konstytucji 3 Maja niektórzy czytają konstytucję, inni ją palą, a inni robią grilla. I nikt nie robi z tego problemu. I z innymi rocznicami powinno być tak samo. A „testy syren” przeprowadzajmy w takich terminach, by nie dolewać oliwy do politycznego ognia i nie dzielić bardziej społeczeństwa, szczególnie w tak trudnym dla nas momencie historii.
 
Leszek Żogała