BLIŻEJ LUDZI – Pani sprzątająca

Czy na co dzień zauważamy osoby zajmujące się utrzymywaniem czystości ?

Podczas gdy my rozpoczynamy swoją obywatelską działalność, niektórzy już ją kończą. Czasu mają niewiele aby codziennie doprowadzić taki moloch jak np.wieżowiec do względnego porządku.
Praca osoby sprzątającej jest niewdzięczna.

Osoby mieszkające w wieżowcu mówią o pani która sprząta : Złota kobieta, tej to pani powinni pomnik postawić, to co ona codziennie musi oglądać w piwnicy i innych zakątkach wieżowca to jest niemożliwe.

Pracę rozpoczyna od godz.5.00 i pracuje do godz.9.00 w tym czasie ma do ogarnięcia wszystko co się dzieje w wieżowcu i wokół niego a dzieje się naprawdę dużo. Ciągle trzeba utrzymywać należyty porządek w windach, które często przez wandali są psute i mieszkańcy nie mogą z nich korzystać. Klatki schodowe to miejsca schadzek młodzieży niepracującej, którzy przesiadują na nich siadając na przynoszonych przez kurierów reklamach. Do piwnicy strach schodzić, dzieją się tam różne rzeczy. 

Gdy zapytaliśmy ją, jak można by było zaradzić tym zjawiskom?

Pani sprzątająca uznała, że dobrze by było zabudować przy wejściu monitoring i wtedy można by było rozpoznać to środowisko które niszczy windy, dewastuje mienie i deprawuje się oraz uważa, że mogły by się od czasu do czasu pojawiać patrole Straży Miejskiej aby temu zaradzić.
Sytuacje są zgłaszane w spółdzielni LWSM ale jak na razie nie przynosi to żadnych efektów.

Pani sprzątająca musi więc codziennie mijać tych którzy urzędują i brudzą na klatkach i piwnicach. Boi się ich, woli ich omijać aby nie zrobili jej krzywdy. Dzisiaj to już w piwnicy taki bałagan powiedziała, że już nie jest w stanie w ciągu tych paru godzin tego posprzątać bo siedzą na tych reklamach. Najgorsze jest to, że ta młodzież nawet załatwia się w tych windach, cały ten wieżowiec w jakiś sposób pacyfikuje. Mieszkańcy mają dość.