Kultura i rozrywkaRegion

Historia zamknięta w kadrze: Arteria – Centrum Kultury i Promocji Ornontowice

Historia zamknięta w kadrze

 

Arteria – Centrum Kultury i Promocji Ornontowice

 

Organizatorami ciekawej wystawy starych fotografii którą możemy podziwiać w sali Arteria Centrum Kultury i Promocji Ornontowice, są gospodarze obiektu, a także członkowie Towarzystwo Miłośników Ornontowic, przy współpracy i dużej pomocy Narodowego Centrum Kultury informuje Łukasz Goczal – pracownik Centrum, który na czas wystawy wcielił się w rolę przewodnika.

Wystawa nasza informuje Goczal ma jakby dwa oblicza. Pierwsza, stała ekspozycja mówi o ludziach którzy w ogromnej mierze zasłużyli się dla rozwoju miejscowości, jak wiemy dodaje, wielkie zasługi nie tylko dla Ornontowic ale dla całego naszego regionu wniosła rodzina Hegenscheidt, to u nas mieściła się rezydencja hrabiostwa i to tej rodzinie poświęcona jest część naszej stałej ekspozycji.
Część druga wystawy została poświęcona naszemu lokalnemu dokumentaliście panu Janowi Nieradzikowi. To dzięki jego pasji do rejestrowania dosłownie wszystkiego co wydawało mu się w owym czasie ważne, możemy dziś prześledzić na kliszach i pożółkłych fotografiach jego autorstwa, historię miejscowości, przypomnieć sobie także, jak onegdaj chodziło się na randki czy do kościoła, dodaje pan Łukasz.
Na wielu zdjęciach widzimy wiele nie istniejących już dziś obiektów, takich jak chociażby „Kopiec Powstańczy”, którego już dziś nie ma. Dzięki materiałom udostępnionym przez rodzinę pana Nieradzika, a także kolekcjonerowi panu Kamilowi Grzywokowi, udało się stworzyć fotobazę w której mieszkańcy Ornontowic mogą zamieszczać swoje fotografie opisywać i dzięki temu budować niejako fundament naszej jakże bogatej lokalnej historii. Ciekawostką niech będzie to, dodaje pan Łukasz, że już pierwszego dnia, kiedy to wystawa została otwarta, na 20 nieopisanych obrazach z braku informacji, znalazły się wpisy osób które rozpoznały tam swoich bliskich, widać więc, że wystawy tego rodzaju mają głęboki sens.

Całe to nasze przedsięwzięcie nie mogłoby dojść do skutku informuje pan Łukasz, gdyby nie zaangażowanie wielu osób, na podkreślenie zasługują ; Komisarz Wystawy; Kamil Grzywok, członkowie Towarzystwa Miłośników Ornontowic, wspomniany wcześniej Kamil Grzywok, Andrzej Kotyczka, Aleksandra Malczyk, natomiast eksponaty na naszej sali znalazły się dzięki państwu Izabeli Szostok i Karolowi Nieradzikowi.
Warto wspomnieć, iż dokumentowanie wydarzeń mających miejsce na terenie Ornontowic a także portretowanie wielu osób, nie było jedyną pasją pana Jana, wspomina pan Łukasz. W wolnych chwilach zajmował się także naprawą zegarów. Z zawodu ślusarz, obdarzony czymś więcej aniżeli złotymi rękami, stał się być może nieświadomie autorem cennych dokumentów. Za swoje pierwsze zarobione pieniądze dodaje pan Łukasz zakupił nic innego jak pierwszy w życiu aparat, który jest tu na sali i jak się domyślamy jest to urządzenie w pełni sprawne, a zdjęcia wykonane tą XIX wieczną machiną zatrzymującą czas, możemy podziwiać na naszej wystawie.
Jest jeszcze coś o czym powinniśmy wiedzieć, otóż podobną pasją została ogarnięta dyrektor naszego Centrum ale to już temat na osobne spotkanie dodaje pan Łukasz.
Zapraszamy bo już niebawem nadejdzie czas pożegnania i zamknięcia wystawy. Jest jeszcze sporo białych nie wypełnionych podpisem kart pod fotografiami, kto wie, może jest to jedna z niewielu okazji by rozpoznać kogoś bliskiego… więcej na ( centrumarteria.pl / o nas centrumarteria.pl / teatr – naumiony / o – tetrze )
Źródła; Opracowano na podstawie przeprowadzonej rozmowy z panem Łukaszem Goczal – pracownikiem Arteria Centrum Kultury i Promocji Ornontowice. (22 listopad 2016).
Materiał zdjęciowy: Ze zbiorów prywatnych. – Wystawa Arteria Centrum Kultury i Promocji ( 22 listopad 2016).

Relacja : Tadeusz Puchałka