III Międzyszkolny Festiwal Podróżniczy Carpe Diem

Festiwal podróżniczy to przede wszystkim konkurs w którym uczestnicy przedstawiają swoje opracowania i projekty w dwóch blokach programowych ale i również część wykładowa.
Festiwal powstał z inicjatywy dwóch szkół Zespołu Szkół i. Paderewskiego w Knurowie i Zespołu Szkół w Pilchowicach a jego głównym celem była promocja TURYSTYKI wśród młodzieży.

Fundatorami wielu cennych nagród byli dyrektorzy obydwu zaprzyjaźnionych szkół oraz Gmina Pilchowice, Powiat Gliwicki i Urząd Miasta w Gliwicach.

„Carpe Diem” za każdym razem ma bardzo uroczystą oprawę. Gośćmi honorowymi tegorocznego festiwalu podróżniczego byli dwaj znani podróżnicy: Tomasz Kobielski oraz Tadeusz Biedzki. Goście podczas trwającego festiwalu opowiadali o swoich podróżniczych przygodach.

Tomasz Kobielski, to młody podróżnik którego pasją są góry i ich zdobywanie. Od 25 lat jest członkiem Klubu Wysokogórskiego w Gliwicach. Chęć poznania życiowej przygody, zawiodła go w szeregi harcerstwa i to tam właśnie rozpoczęła się jego przygoda z górami wspominał. Na początku były wypady w nasze wspaniałe Beskidy, dalej były Bieszczady, Sudety, Karkonosze. W Tatrach wpadł wspomina podróżnik po same uszy w sam środek „innego świata”. Świata któremu jest się wiernym na zawsze i do końca. Tego uczucia doznają wszyscy ci którzy zostali ogarnięci jakąkolwiek pasją. To w naszych Tatrach podróżnik został ogarnięty pasją organizowania wypraw wysokogórskich i zdobywania najwyższych szczytów. Głodny wielkiej przygody zapragnął wkrótce zdobyć to co dla każdego w tym sporcie jest najważniejsze – zdobyć „Koronę Ziemi” stało się jego życiowym celem. W tej przygodzie, po drugiej stronie boiska stoi natura, to trudny i wymagający przeciwnik, i to z nią przychodzi nam się zmagać w sportowej rywalizacji, z której nie zawsze wychodzi się zwycięsko.
Pierwszy atak i pierwsza przegrana;
w 2000 roku Kobielski wyrusza na swoją pierwszą wyprawę, już na początku stawia sobie wysoko poprzeczkę. Postanowił zdobyć jeden ze szczytów na terenie Gruzji. Tam, kapryśny „Kazbek” (5033 m) pokazał Kobielskiemu pazury. Na wysokości nieco ponad 4000 m został zmuszony do przerwania wspinaczki, popsuła się pogoda do tego stopnia, że konieczny był odwrót, to najgorsze co może spotkać każdego wspinacza. Jak wspomina była to jego wina, źle zaplanował czas ataku na szczyt – to była lekcja z której należało wyciągnąć wnioski i tak też się stało.
Już niebawem kolejna wyprawa także w góry Kaukazu tym razem zwycięstwo, groźny „Elbrus” (5642) stanął u jego stóp. Nieuleczalna choroba na którą zapadł Kobielski w postaci załapania bakcyla podróży i zdobywania coraz to nowych górskich szczytów przynosiła swoje żniwo, już dwa miesiące później Kobielski wyrusza na kolejną wyprawę i tam kolejne zwycięstwo. W górach Tien Szan zdobywa szczyt „ Chan Tengri” (7010). W niepokornej duszy Kobielskiego czai się to największe marzenie. Zdobyć „Koronę Ziemi”czyli zdobyć siedem najwyższych szczytów. Marzenie się spełnia i otrzymanie zaszczytnego tytułu zdobywcy Korony Ziemi stało się faktem, jego wyprawa to 3 wejście w historii polskich wypraw także jako najmłodszy Polak… (więcej na www.kobielski.pl

/ index.php?id=66)

Tadeusz Biedzki; Pisarz, podróżnik – zakochany w Afryce i mieszkańcach tego kontynentu. Podczas spotkania w dniu 15 listopada wspominał o swoich przygodach i przyczynach które sprawiły, że bez reszty oddał się całkowicie w ręce uczucia któremu na imię Afryka.
Biedzki jest jednym z nielicznych dziennikarzy zachodnich i jedynym polskim, który odwiedził Czarny Ląd podczas wybuchu epidemii gorączki krwotocznej (ebola). Pokłosiem tej wyprawy jest książka „ W piekle eboli” wydaną przez wydawnictwo „Bernardinum”.
Podróżnik, kontynent afrykański odwiedził wielokrotnie. Często wspomina, iż znając Afrykę, nigdy nie widział tego kontynentu w tak złym stanie jak w czasie kiedy ogarnięty został widmem tej strasznej choroby, pisarz podkreśla, iż to najpewniej wycisnęło piętno na jego duszy. Ten trwały ślad dozgonnej przyjaźni być może pozwolił Tadeuszowi Biedzkiemu na wiele brawurowych wręcz czynów, bowiem zdecydował się nawet na nielegalne przekraczanie granic państw objętych epidemią, po to, by móc spisywać historie życia mieszkańców Afryki w tym trudnym dla nich czasie.
Podróżnik wspominał jak to matki gotowe były oddać swoje dziecko w obce ręce nieznajomego Europejczyka po to tylko aby maluch mógł dorastać w godziwych warunkach, Biedzki wspominał też, że Afrykanie o nas Europejczykach dowiedzieli się stosunkowo niedawno, kiedy to dotarła do nich elektryczność a w ślad za tym środki masowego przekazu. Tadeusza Biedzkiego fascynuje życie i historia krajów trzeciego świata. Na podstawie doświadczeń wyniesionych z wielu wypraw i podróży powstało wiele książek jego autorstwa. „Sen pod baobabem” to najlepsza książka podróżnicza 2012 roku. Rok później ukazała się „Zabawka Boga”, za którą w roku 2014 Zakon Rycerski Templariuszy nagrodził autora Honorowym Mieczem Dobrego Rycerza. „ W piekle eboli” to tak naprawdę sen Afrykańczyka o lepszym życiu. Wyzwoleniu się ze świata objętego przerażającą wizją śmierci. Książka ta została nagrodzona najważniejszą polską nagrodą w zakresie literatury podróżniczej „Bursztynowym Motylem im. Arkadego Fiedlera”. (więcej na turystyka.wp.pl / kat, 1036543, title, Tadeusz – Biedzki – jestem – przekonany – że – ebola – wróci,wid księgarnia .bernardinum.com.pl / pl / p / w – piekle – eboli 835 )

Na zakończenie tegorocznego Festiwalu Podróżniczego odbyła się prezentacja nagrodzonych projektów, i rozdanie nagród wyróżnionym w konkursie osobom.

Relacja : Tadeusz Puchałka